Media: Real Madryt zdecydował ws. kontraktu Luki Modricia

Lewandowski znika, Benzema błyszczy. Czyli prawda o wielkich meczach

Luka Modrić od kilku lat regularnie przedłuża kontrakt z Realem Madryt o jeden sezon. Gdy już wydaje się, że ten konkretny będzie ostatnim w karierze pomocnika, Chorwat zaczyna grać, jak magik i pojawiają się przesłanki, za przedstawieniem mu nowej umowy.

W obecnych rozgrywkach Luka zachwycał aż do mundialu w Katarze. Wówczas wydawało się, że jego pozostanie w klubie to jedynie formalność. Dwa pierwsze miesiące po mistrzostwach świata były jednak rozczarowujące. To sprawiło, że pojawiły się wątpliwości.

Carlo Ancelotti na konferencjach prasowych spokojnie tłumaczył, że Modrić wróci do swojej optymalnej formy. Tak się faktycznie stało, gdy Real go najbardziej potrzebował. Chorwat kolejny raz udowadnia, że na wiosnę potrafi odmieniać obliczę drużyny i dodawać jej gigantycznej jakości.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Klich w nowej roli. Zobacz, jak sobie poradził

Zdaniem dziennikarzy platformy Relevo, ostatnie występy Chorwata sprawiły, że w klubie ze stolicy Hiszpanii nie ma już wątpliwości. Modrić musi pozostać piłkarzem "Los Blancos" w następnym sezonie. Działacze przedstawią mu ofertę kontraktu, którą podobnie, jak w poprzednich latach prawdopodobnie zaakceptuje.

Te informacje oraz niedzielne doniesienia o porozumieniu z Tonim Kroosem oznaczają, że na nowym Santiago Bernabeu (planowane otwarcie w grudniu 2023 roku) Real będzie miał do dyspozycji dwóch największych weteranów środka pola, a według wielu najlepszych pomocników minionej dekady.

Chorwacki magik do Madrytu przybył w wieku 27 lat. Latem 2012 roku Real zapłacił za niego 35 milionów euro. Po pierwszym sezonie wydawało się, że ten transfer będzie katastrofą. Później jednak Modrić zaczął prezentować swój obecny poziom.

Dzięki temu udało mu się już w białej koszulce wystąpić 477 razy. W tym czasie strzelił 37 goli oraz zanotował 77 asyst. Wszystko wskazuje na to, że ta historia będzie trwać przez kolejny rok i Modrić przekroczy granicę 500 meczów w Realu.

Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę