Chodzi o Maccabi Hajfa. To jeden z czołowych izraelskich klubów se sporą grupą oddanych kibiców, dużym stadionem i jednym z największych budżetów w lidze. W tym sezonie jest na prostej do trzeciego z rzędu tytułu mistrza Izraela. W niedzielę TVP Sport podało, że nowym trenerem tego zespołu może zostać Marek Papszun.
Doniesienia o angażu Polaka w izraelskim klubie nie brzmią jak oderwane od rzeczywistości. Dopiero co Papszun ogłosił, że nie będzie kontynuował pracy w Rakowie Częstochowa. W klubie jest od siedmiu lat. W tym czasie awansował z trzeciego poziomu rozgrywkowego do Ekstraklasy, dwa razy został jej wicemistrzem, a teraz w końcu może ją wygrać. Może się okazać, że jego pracę doceniają też działacze z Izraela.
Podobny do izraelskiej gwiazdy
Podobne doniesienia o Papszunie i Maccabi Hajfa pojawiły się w izraelskich źródłach. Potwierdza to w rozmowie z WP SportoweFakty Inbal Manor, komentator izraelskiej ligi w miejscowej stacji sport1. Podczas pandemii COVID-19 transmitowała ona w Izraelu także rozgrywki polskiej Ekstraklasy.
ZOBACZ WIDEO: Ruszyła giełda nazwisk. Po kogo sięgnie lider?
- Papszun przypomina mi obecnego trenera Maccabi Hajfa, Baraka Bakhara - przyznaje dziennikarz. - Obaj są młodzi, innowacyjni, z tytułami na koncie i jednocześnie głodni kolejnych. Dla Papszuna Maccabi będzie kolejnym krokiem naprzód - dodaje.
Bakhar - podobnie jak 48-letni Papszun w Rakowie - odchodzi wraz z końcem sezonu. W Izraelu zapracował na status gwiazdy. Trener przyjął ofertę serbskiej Crvenej Zvezdy Belgrad. Dlatego Maccabi Hajfa musi rozglądać się za jego następcą.
Od 11 lat Bakhar pracuje w izraelskiej lidze. Wcześniej zdobył uznanie w Hapoelu Beer Szewa i Kiryacie Szemona.
- On jest fenomenem - rozpływa się nasz rozmówca. - Jest na drodze do zostania najlepszym trenerem wszech czasów w Izraelu, a ma dopiero 43 lata. Wygrał 12 tytułów w 11 lat, w tym trzy z Hapoelem Beer Szewa, dla którego zdobył pierwsze mistrzostwo po 40 latach. Zaliczył też wiele efektownych występów w europejskich pucharach. To topowy taktyk i innowator - dodaje.
Pokonali Juventus
W tym sezonie Maccabi Hajfa awansowało do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Tam rywalizowało z PSG, Benfiką Lizbona i Juventusem. Najlepszy występ ekipa Bakhara zanotowała w domowym starciu z drużyną Wojciecha Szczęsnego. Maccabi wygrało 2:0.
- Następny trener wejdzie w ogromne buty po poprzedniku. Klub idzie po trzecie z rzędu mistrzostwo. Prawdopodobnie zostanie pierwszym mistrzem Izraela w historii, który jednocześnie rywalizował w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Tego dotąd nie dokonał nikt - przyznaje Inbal Manor.
Nowy trener zderzy się z ogromnymi oczekiwaniami. Bakhar wprowadził Maccabi na topowy poziom i rozbudził nadzieje kibiców na kolejne lata. A w Hajfie to bardzo liczna grupa. Stadion zapełnia się 30 tysiącami fanów prawie w każdym meczu.
- W przeszłości klub zaliczył kilka wpadek z trenerami z zagranicy. Myślę, że rozumieją wyzwanie, przed którym stoją i jak trudno będzie zmierzyć się z oczekiwaniami izraelskiemu trenerowi. Papszun mógłby być ciekawym wyborem - przyznaje komentator sport1.
Maciej Siemiątkowski, dziennikarz WP SportoweFakty
Czytaj też:
Jak Raków zareaguje na decyzję Papszuna? "Nie ma co się rozczulać"
Hitowy mecz Polaków na PGE Narodowym! Jest potwierdzenie Kuleszy