Pierwszego gola w meczu strzelił najskuteczniejszy drugoligowiec Maciej Firlej. Cieszył się z 19. trafienia do bramki przeciwnika w sezonie i przybliża się do zdobycia korony króla strzelców. Firlej wykorzystał nieszczęśliwe zderzenie dwóch obrońców Śląska II Wrocław.
Walczący minimum o baraże Znicz był faworytem meczu i nie zamierzał zwalniać. W 37. minucie Mateusz Grudziński oddał strzał na 2:0. W zamieszaniu po stałym fragmencie gry znalazł się w dobrym miejscu, żeby dobić do siatki piłkę odbitą od poprzeczki. Dopiero ten gol przebudził gości z województwa dolnośląskiego, którzy w 40. minucie podnieśli temperaturę meczu golem kontaktowym Huberta Muszyńskiego.
Po przerwie wynik nie zmienił się, a i dogodnych sytuacji podbramkowych brakowało. Znicz przygotował nieco ostrożniejszy plan na drugą połowę i nie pozwolił sobie na stratę drugiego gola. Śląsk miał kilka szans na wyrównanie, ale zachowywał się w nich nieśmiało i nie poprawił swojej sytuacji w walce o pozostanie na szczeblu centralnym.
Znicz Pruszków - Śląsk II Wrocław 2:1 (2:1)
1:0 - Maciej Firlej 13'
2:0 - Mateusz Grudziński 37'
2:1 - Hubert Muszyński 40'
Składy:
Znicz: Miłosz Mleczko - Dmytro Juchymowicz, Krzysztof Wingralek, Mateusz Grudziński, Dawid Barnowski (84' Wiktor Nowak), Mateusz Cegiełka, Jurij Tkaczuk (70' Tymon Proczek), Krystian Pomorski, Paweł Moskwik, Jakub Wójcicki (81' Patryk Czarnowski), Maciej Firlej
Śląsk: Oskar Mielcarz - Patryk Caliński, Hubert Muszyński, Olivier Wypart, Kuba Lizakowski, Mateusz Lisowski (86' Miłosz Kurowski), Robert Pisarczuk (74' Łukasz Gerstenstein), Mateusz Młynarczyk (90' Jehor Macenko), Szymon Krocz (86' Jakub Jezierski), Dawid Matuszewski, Przemysław Bargiel
Żółte kartki: Tkaczuk, Cegiełka, Moskwik, Czarnowski (Znicz) oraz Muszyński (Śląsk)
Sędzia: Paweł Dziopak (Tychy)
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech