Stało się! Raków Częstochowa oficjalnie nowym mistrzem Polski. Co prawda częstochowianie nie zdołali przypieczętować tego sukcesu sami, ale na przestrzeni całego sezonu zdecydowanie byli najlepszą ekipą PKO Ekstraklasy.
W niedzielę ekipa Marka Papszuna potrzebowała punktu, ale sensacyjnie przegrała 0:1 w Kielcach z Koroną (relacja -->> TUTAJ).
Koronację trzeba było odwołać, ale tylko o kilka godzin. Gdy bowiem Pogoń Szczecin ograła 2:1 Legię Warszawa (relacja -->> TUTAJ) pod Jasną Górą (i w klubowym autokarze) mogli otwierać szampany.
"Mistrz, Mistrz, Mistrz" - napisano na oficjalnym koncie naszej ekstraklasy.
"Zrobiliśmy to, o czym kilka lat temu mogliśmy co najwyżej marzyć" - napisał właściciel klubu Michał Świerczewski.
"To nie jest sen! To jest najświętsza prawda" - dodał rzecznik prasowy Michał Szprendałowicz.
"Dziś Częstochowa nie zaśnie!" - napisał o historycznym wyczynie Rakowa Mateusz Ligęza z Radia Zet.
"Za Wami ciężki tydzień, ale wspaniały rok. Najwięcej punktów w lidze, najwięcej strzelonych bramek i najmniej straconych" - wyliczył Sebastian Staszewski z Interii.
"Zespół Marka Papszuna bezdyskusyjnie zasłużył na tytuł prezentując stabilną formę przez cały sezon" - uważa Cezary Kucharski, były piłkarz, a obecnie menadżer.
"W opór zasłużony" - napisał o tytule dla Rakowa Przemysław Langier z goal.pl.
"Lekcja dla całej piłkarskiej Polski, że można" - podsumował sukces częstochowian Kacper Tomczyk z TVP Sport.
"Tak powinno się robić piłkę i mam nadzieję, że to będzie wskazówka dla reszty klubów" - pochwalił Raków Marek Wawrzynowski z "Przeglądu Sportowego Onet".
"To mogła się wydarzyć tylko w PKO Ekstraklasie" - opisał okoliczności, w jakich rozstrzygnęły się losy tytuły Maciej Wąsowski z Weszło.
Zobacz także:
Raków Częstochowa mistrzem Polski. To drugi taki klub w XXI wieku
"Lewy" na sprzedaż? Najnowsze ustalenia z Hiszpanii
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...