Piorunujący początek w Lidze Mistrzów. Dwa ciosy w trzy minuty [WIDEO]

Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: uderzenie Henricha Mchitarjana
Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: uderzenie Henricha Mchitarjana

W drugim półfinale Ligi Mistrzów nie trzeba było długo czekać na bramki. Po 11 minutach Inter Mediolan prowadził z AC Milanem 2:0. To był piorunujący początek w wykonaniu tego zespołu.

Nikt by się nie spodziewał, że w tym sezonie w finale Ligi Mistrzów znajdzie się włoska drużyna. Jednak pewne jest, że do tego dojdzie. W półfinale AC Milan rywalizuje z Interem Mediolan.

W pierwszym meczu na bramki nie trzeba było długo czekać. Trzy minuty wstrząsnęły piłkarzami Milanu, który w krótkim odstępie czasu stracił dwa gole.

Wszystko zaczęło się od rzutu rożnego, który wykonywał Hakan Calhanoglu. Walkę z Davide Calabrią wygrał Edin Dzeko, Bośniak oddał świetny strzał, przy którym bezradny był Mike Maignan.

Trzy minuty później Inter ruszył z kolejną ofensywną akcją. Podanie Federico Dimarco przypuścił Lautaro Martinez, a do piłki dopadł Henrich Mchitarjan. Ten wbiegł w pole karne i nie miał przed sobą żadnego obrońcy. Próbował do niego dopaść Theo Hernandez, ale ten się potknął. Armeńczyk ostatecznie podwyższył rezultat.

Tym samym po 11 minutach w trudnym położeniu był Milan. A mogło być jeszcze gorzej, bo chwilę później Inter trafił w słupek.

Przeczytaj także:
Kylian Mbappe w Realu Madryt już teraz? Klub chce podjąć kolejną próbę

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piłkarska perfekcja! Przepięknie przymierzył w okienko

Źródło artykułu: WP SportoweFakty