Korona nie może pozwolić sobie na chwilę słabości. Krok od utrzymania

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: radość piłkarzy Korony Kielce
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: radość piłkarzy Korony Kielce

Korona Kielce może zapewnić sobie utrzymanie w PKO Ekstraklasie już w najbliższy piątek. Warunkiem jest wygrana w wyjazdowym meczu z Piastem Gliwice (początek o godz. 18).

Znamy już dwóch spadkowiczów z PKO Ekstraklasy. Jako pierwsza zdegradowana została Miedź Legnica, następnie dołączyła do niej Lechia Gdańsk. Zostało jedno miejsce, na którym obecnie znajduje się Śląsk Wrocław, ale cały czas bardzo blisko strefy spadkowej są Korona Kielce, Zagłębie Lubin, Radomiak Radom i Wisła Płock.

32. kolejka rozpocznie się meczem w Gliwicach, gdzie Piast podejmie Koronę. Zespół prowadzony przez Kamila Kuzerę ma w tym momencie sześć punktów przewagi nad Śląskiem, a do tego lepszy bilans w bezpośrednich starciach.

- Temat nie jest jeszcze zamknięty, mamy jeszcze swoje do zrobienia. Polska liga wygląda tak, że jeśli pozwolisz sobie na chwilę słabości, to mecze mogą się źle dla nas skończyć - powiedział trener Kuzera na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: "Ręce opadają". Skandaliczne obrazki w Częstochowie

Utrzymanie może zostać "przyklepane" w piątkowym meczu z Piastem bez konieczności oglądania się na inne wyniki. Warunek jest jeden - zwycięstwo w Gliwicach. - Dlatego ten mecz jest ważny z psychologicznego punktu widzenia. Zrobimy wszystko, żeby to zrealizować. Jesteśmy blisko spięcia tego półrocza bardzo fajną klamrą. Kielce mocno potrzebują Ekstraklasy i mocno o nią walczą - przyznał trener Korony.

Ale o jakiekolwiek punkty w Gliwicach nie będzie Koronie łatwo. Piast już w żadnym stopniu nie przypomina fatalnie grającej drużyny w rundzie jesiennej. Od momentu, gdy zespół objął Aleksandar Vuković, Piast zaczął piąć się coraz wyżej w tabeli i aktualnie jest na piątym miejscu. Biorąc pod uwagę wyłącznie 2023 rok, gliwiczanie są na równi z Rakowem Częstochowa (zdobyli po 30 punktów).

- Piast jest na fali, natomiast my postaramy się zaburzyć ich serię i trochę napsuć im krwi - mówi Kuzera.

- W grze Piasta jest bardzo duża solidność i odpowiedzialność. Używają bardzo prostych piłkarskich rzeczy, przez co jest im łatwiej w poszczególnych meczach. Kluczem będzie determinacja, odpowiedzialność i realizacja założeń. Myślę, że piłkarsko sobie poradzimy - dodał szkoleniowiec Korony.

Początek meczu Piast Gliwice - Korona Kielce w piątek o godz. 18.

CZYTAJ TAKŻE:
Morawiecki obiecuje pomoc Rakowowi Częstochowa. "Zainwestujemy środki państwowe"
Kolejny duży klub chce Papszuna

Komentarze (1)
avatar
pempek77
12.05.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Warunki sa 2 panie redaktor, jak Wroclaw dostanie baty od Plocka, to zostanie 6 pkt i lepszy bilans, jak szanowny pan redaktor juz wspomnial, na 2 kolejki do konca.