Zmiany obudziły Real Madryt. Problem Carlo Ancelottiego przed rewanżem z City

W meczu Realu Madryt z Getafe z boiska długo wiało nudą. Gospodarze ożywili się dopiero po godzinie gry. Dziesięć minut później jedyną bramkę w potyczce zdobył Marco Asensio.

Michał Piegza
Michał Piegza
piłkarze Realu Madryt PAP/EPA / Na zdjęciu: piłkarze Realu Madryt
Real Madryt w La Liga musi gonić pozycję wicelidera, którą stracił na rzecz Atletico. Królewscy w potyczce domowej, z walczącym o utrzymanie Getafe, myślami byli przy rewanżowym spotkaniu z Manchesterem City.

Nic dziwnego, że Carlo Ancelotti dał odpocząć kilku ważnym zawodnikom. W kadrze meczowej zabrakło Karima Benzemy, a Vinicius Junior zajął miejsce na ławce rezerwowych.

Goście w pierwszych minutach ruszyli na Królewskich bez większych kompleksów. Kilka uderzeń jednak nie zagroziło Thibaut Courtois. Gospodarze starali się odgryzać, ale ich akcjom brakowało tempa.

ZOBACZ WIDEO: Sensacyjna oferta dla Polaka? "Ktoś go proponuje"

Stąd też o 1. połowie niewiele dobrego można napisać. Żadna z drużyn nie stworzyła sobie dobrej okazji na bramkę. Po zmianie stron na murawie przeważał Real, ale w dalszym ciągu nie był w stanie poważniej zagrozić skupionym na defensywie gościom.

Po godzinie gry Ancelotti przeprowadził trzy zmiany. Na boisku pojawili się, wspomniany wcześniej, Vinicius, a także Luka Modrić i Mariano Diaz. To jednak goście mogli otworzyć wynik, kiedy w 66. minucie potężny strzał z dystansu Juana Iglesiasa na korner wybił Courtois.

Królewscy obronę gości złamali w 70. minucie. Pierwszy celny strzał Realu znalazł drogę do bramki. Z dystansu mocno uderzył Marco Asensio. Piłka po drodze odbiła się od Nemanki Maksimovicia i myląc bramkarza wpadła do bramki.

Po stracie gola Getafe nie było w stanie zagrozić Realowi. To gospodarze w 76. minucie mogli zamknąć mecz. Do bramki gości trafił Vinicius, jednak Brazylijczyk był na spalonym. Z kolei trzy minuty później dośrodkowanie Toniego Kroosa głową starał się wykończyć Asensio, Soria kapitalnie zachował się między słupkami.

Real w końcówce szukał szybszego zamknięcia meczu. Gole już jednak nie padły. Ancelotti ma jednak zmartwienie. W 84. minucie boisko, po ostrym wejściu rywala, opuścić musiał Eduardo Camavinga. Nie wiadomo na razie, jak groźny jest to uraz.

O tej potyczce Królewscy szybko zapomną. Dla nich najważniejszy w najbliższym czasie jest środowe spotkanie z Manchesterem City.

Real Madryt - Getafe CF 1:0 (0:0)
1:0 - Marco Asensio 70'

Składy:

Real Madryt: Thibaut Courtois - Lucas Vazquez, Eder Militao, Nacho, Ferland Mendy (46' Toni Kroos) - Dani Ceballos (61' Mariano Diaz), Aurelien Tchouameni, Eduardo Camavinga - Federico Valverde (61' Luka Modrić), Marco Asensio (84' Alvaro Odriozola), Eden Hazard (61' Vinicius Junior).

Getafe CF: David Soria - Juan Iglesias, Djene, Stefan Mitrović, Omar Alderete, Gaston Alvarez (84' Jordan Amavi)- Portu (65' Fabrizio Angileri), Nemanja Maksimović, Carles Alena (74' Jaime Seoane), Jaime Mata (65' Munir El Haddadi) - Borja Mayoral (65' Angel Algobia).

Żółte kartki: Camavinga (Real) oraz Mata, Aderete, Iglesias, Seoane (Getafe).

Sędzia: Jose Luis Munuera.

Primera Division 2022/2023

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 FC Barcelona 38 28 4 6 70:20 88
2 Real Madryt 38 24 6 8 75:36 78
3 Atletico Madryt 38 23 8 7 70:33 77
4 Real Sociedad 38 21 8 9 51:35 71
5 Villarreal CF 38 19 7 12 59:40 64
6 Real Betis 38 17 9 12 46:41 60
7 Osasuna Pampeluna 38 15 8 15 37:42 53
8 Athletic Bilbao 38 14 9 15 47:43 51
9 RCD Mallorca 38 14 8 16 37:43 50
10 Girona FC 38 13 10 15 58:55 49
11 Sevilla FC 38 13 10 15 47:54 49
12 Rayo Vallecano 38 13 10 15 45:53 49

Pokaż całą tabelę




Czytaj także:
Po tym drużyna z Barcelony może pożegnać się z ligą!
Ambitne marzenia Mallorki. Cadiz wciąż niepewny

Real Madryt awansuje do finału Ligi Mistrzów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×