Po porażce w 31. kolejce La Liga piłkarze Espanyolu mogą już się nie podnieść. Drużyna z Barcelona zajmowała przedostatnie miejsce w tabeli, ale po ostatniej wygranej nad Getafe nadzieje na utrzymanie wzrosły.
W wyjazdowym spotkaniu z Sevillą, która już może czuć się bezpieczna, wprawdzie gospodarze otworzyli wynik, ale to gości schodzili na przerwę prowadząc.
Po zmianie stron plan Espanyolu runął w 69. minucie, kiedy z rzutu karnego wyrównał Lucas Ocampos. W 88. minucie decydującego gola zdobył dla Sevilli Pape Gueye. Po porażce goście do bezpiecznej strefy tracą trzy punkty.
Wciąż świetnie prezentuje się Girona. Beniaminek pokonał na własnym stadionie Mallorkę 2:1 i wciąż może myśleć europejskich pucharach w kolejnym sezonie. Jeśli w Finale Pucharu Króla zwycięży Real Madryt, to 7. miejsce da prawo gry w kwalifikacjach do Ligi Konferencji Europy. Na tej właśnie pozycji obecnie plasuje się Girona.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Girona FC - RCD Mallorca 2:1 (1:0)
1:0 -Bernardo 45+2'
1:1 - Muriqi (k.) 80'
2:1 - Castellanos 84'
Sevilla FC - Espanyol Barcelona 3:2 (1:2)
1:0 - Gil 22'
1:1 - Rekik (sam.) 29'
1:2 - Puado 43'
2:2 - Ocampos (k.) 69'
3:2 - Gueye 88'
Rayo Vallecano - Real Valladolid 2:1 (0:0)
1:0 - de Tomas 48'
2:0 - Camello 80'
2:1 - Leon 84'
Athletic Bilbao - Real Betis 0:1 (0:1)
0:1 - Willian 6'
[multitable table=1497 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Zawód Athletiku Bilbao. Wyciągnęli ile mogli
Rezerwowy uratował FC Barcelonę. Chwila radości Roberta Lewandowskiego