Barcelona osiągnęła porozumienie ze swoim graczem. Nowa umowa kwestią czasu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / David Ramos/ / Na zdjęciu: Alejandro Balde
Getty Images / David Ramos/ / Na zdjęciu: Alejandro Balde
zdjęcie autora artykułu

W minioną niedzielę FC Barcelona przypieczętowała 27. mistrzostwo Hiszpanii. Bohaterem decydującego meczu był Alejandro Balde, który zdobył bramkę i zanotował asystę. I to właśnie on ma przedłużyć kontrakt.

W tym artykule dowiesz się o:

Przyszłość lewego defensora była jedną z priorytetowych kwestii w klubie w ostatnich miesiącach. Alex Balde w tym sezonie pokazał się z na tyle dobrej strony, że zdołał wygryźć ze składu Jordiego Albę. Teraz jest bezsprzecznym zawodnikiem wyjściowej jedenastki i stale umacnia swoją pozycję.

Niemalże od początku rozgrywek nie było wątpliwości co do tego, kto jest podstawowym lewym obrońcą FC Barcelony. Balde wskoczył do składu i nie oddał miejsca do samego końca rozgrywek, a swój świetny sezon przypieczętował znakomitym meczem z Espanyolem Barcelona, w którym zdobył bramkę i zanotował asystę.

Teraz dziennik „Sport” informuje, że Barca doszła do porozumienia ze swoim wychowankiem w sprawie przedłużenia umowy do 2027 roku. Jego obecny kontrakt obowiązuje do lata 2024 roku, więc odnowienie porozumienia zabezpieczy przyszłość obrońcy w Katalonii.

ZOBACZ WIDEO: Problemy w klubie Kamila Glika. Możliwy powrót do Polski?

Będzie ona tym bardziej bezpieczna ze względu na to, że w nowej umowie zostanie zawarta klauzula wykupu w wysokości miliarda euro. W związku z tym bardzo ciężko sobie wyobrazić jego ewentualne odejście. Jednak w przypadku Barcy nic nie jest takie łatwe.

Barcelona będzie mogła sfinalizować ten ruch dopiero w momencie, w którym La Liga zaakceptuje jej plan finansowy na nadchodzące okno transferowe. Oczywiście ta kwestia nie jest związana jedynie z Balde, ale też z rejestracją umów takich graczy jak Gavi, czy Ronald Araujo oraz ewentualnym powrotem Lionela Messiego.

Czytaj też: Obrońca Man City nie zagra z Realem Młody piłkarz wybrał grę dla Polski

Źródło artykułu: WP SportoweFakty