Już w środę hiszpańskie media poinformowały, że na celowniku FC Barcelony jest Joshua Kimmich z Bayernu Monachium. Kataloński dziennik "Sport" uważa, że Kimmich idealnie wpasowałby się w profil poszukiwanego przez sztab szkoleniowy obrońcy. Jego pozyskanie nie będzie jednak łatwe, bo kontrakt z Bayernem ważny jest do 2025 roku.
Włoski dziennikarz Fabrizio Romano na swoim Twitterze podał, że w Bayernie w kontekście Kimmicha wszystko jest jasne - jest nietykalny i nie ma tematu jego sprzedaży podczas letniego okna transferowego.
Monachijczycy nie zamierzają nawet podejmować negocjacji w sprawie sprzedaży reprezentanta Niemiec. 28-latek jest postrzegany jako kluczowa postać w kontekście budowy nowego projektu sportowego w Bawarii i nikt wśród władz Die Roten nie wyobraża sobie jego odejścia (więcej TUTAJ-->).
Mimo takiego stanowiska, Barca podejmie próbę sprowadzenia Kimmicha. Jak podkreśla dziennik "AS", FC Barcelona wycenia zawodnika na 80 milionów euro.
Duma Katalonii ma również plan jak obniżyć cenę za pomocnika. Klub gotowy jest włączyć do transakcji jednego ze swoich piłkarzy. Według Hiszpanów, Bayernowi mogą zostać zaoferowani Nico Gonzalez, Sergino Dest, Ansu Fati lub Ferran Torres.
Zobacz także:
Znakomite informacje wprost od Igi Świątek. Czekaliśmy na to!
ZOBACZ WIDEO: Problemy w klubie Kamila Glika. Możliwy powrót do Polski?