[tag=720]
FC Barcelona[/tag] najbliższego lata kolejny raz będzie musiała wykonać duży wysiłek, aby spełnić wszelkie wymagania finansowe La Liga. Nie będzie to łatwe zadanie, bo zasady ligi hiszpańskiej są naprawdę restrykcyjne.
Klub z Katalonii planuje jednak kilka transferów, a do tego potrzeba pieniędzy, których w kasie obecnie brakuje. Jednym z kandydatów do wysokiego zarobku był potencjalnie Brazylijczyk Raphinha, który nie do końca spełnił pokładane w nim oczekiwania.
Według Javiego Miguela z "As-a" taki transfer blokuje sam Xavi. Trener "Blaugrany" ma w pełni ufać Brazylijczykowi i widzieć dla niego miejsce w przyszłym sezonie. Hiszpan nie widzi innej, lepszej opcji na rynku transferowym.
ZOBACZ WIDEO: Holendrzy próbują wyciągnąć Polaka z Rosji. "Wszystko rozejdzie się o pieniądze"
"Xavi Hernandez na sto procent liczy na Raphinhę w następnym sezonie. Zostało to poinformowane zarówno przez prezesa Joana Laportę, jak i Deco, przyszłego dyrektora sportowego, podczas ostatnich spotkań, które odbył z obydwoma, jak dowiedział się AS" - czytamy.
"Ponadto kruchość mięśni Ousmane'a Dembele wymaga posiadania rezerwowego z gwarancjami na prawym pasie, co zostało dobrze pokazane w tym sezonie, w którym Brazylijczyk był decydujący" - napisano dalej.
Raphinha w obecnym sezonie zagrał już w 46 meczach. Strzelił w nim 10 goli oraz asystował 12 razy.
CZYTAJ TAKŻE:
Zmiana decyzji ws. Marciniaka? Holender się nie popisał
"Cudowny". Włosi rozpływają się nad Szczęsnym