Nagły zwrot akcji w sprawie Alemany'ego zadziwił cały piłkarski świat i to co jeszcze jakiś czas temu wydawało się oficjalnym pożegnaniem, okazało się jedynie chwilowym zamieszaniem. Dyrektor ds. futbolu zabrał głos przed meczem z Realem Sociedad i potwierdził, że będzie kontynuował swoją pracę.
- Prawdą jest, że projekt Aston Villi jest imponujący, ale moje miejsce jest tutaj. Jestem całkowicie zaangażowany, żeby pomóc zdominować europejski futbol w kolejnych latach. Po przemyśleniu wszystkiego, uważam, że to jest moje miejsce, To największy klub na świecie i chcę tu pozostać przez długi czas. Zawsze czułem sympatię ludzi w Barcelonie i to też jest dla mnie ważne - powiedział Alemany.
Dyrektor obszaru futbolu Barcy odniósł się też do oczekiwanego zatwierdzenia planu rentowności. - Od miesięcy pracujemy z władzami LaLigi oraz wewnętrznie, ponieważ sytuacja, którą odziedziczyliśmy po poprzednikach była niesłychanie skomplikowana - dodał.
- Jesteśmy na drodze do poprawienia wielu rzeczy. LaLiga jest świadoma wysiłku jaki wykonujemy i jest przekonana, że w następnych tygodniach będziemy mieli jasny plan jeśli chodzi o finansowe fair play i będziemy w stanie zarejestrować umowy oraz przeprowadzać transfery - zapowiedział.
Na koniec Alemany skomentował zdobycie mistrzostwa i wyraził ambicje klubu. - Wygraliśmy mistrzostwo z przytłaczającą przewagą. Wielkim celem wszystkich pracowników klubu jest uszczęśliwianie kibiców. Musimy pójść krok dalej i lepiej rywalizować na najwyższym poziomie rozgrywek europejskich. Trzeba ulepszyć skład i pomimo problemów finansowych pracujemy nad tym. Jestem przekonany, że zespół się poprawi i będziemy walczyć o wszystkie trofea - zakończył.
ZOBACZ WIDEO: Nowe fakty ws. negocjacji powrotu Messiego. Jest jeden warunek
Czytaj więcej:
Zieliński błysnął w szlagierze Serie A. Dziewiąta asysta w sezonie [WIDEO]
Robert Lewandowski: Czy chcę powrotu Messiego? Moja odpowiedź jest jasna!
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)