Do tej pory mieliśmy tylko jednego sędziego, który w tym samym sezonie poprowadził finał mistrzostw świata i finał Ligi Mistrzów. Był nim Howard Webb w roku 2010.
Szymon Marciniak jednak kolejny raz napisał przepiękną historię. UEFA kilka dni temu oficjalnie potwierdziła, że to on będzie biegać z gwizdkiem w hitowym meczu Manchester City - Inter Mediolan.
Przypomnijmy, że Marciniak i jego asystenci zebrali pochlebne opinie po zeszłorocznych mistrzostwach świata w Katarze. Płocczanin bez zarzutu spisał się w finale, w którym Argentyna pokonała Francję.
ZOBACZ WIDEO: Była drużyna "Lewego" w tarapatach. "To byłby katastrofalny sezon"
[b]
[/b]
Pod wrażeniem ostatnich miesięcy w wykonaniu Marciniaka jest Zbigniew Boniek, były prezes PZPN, a obecnie wiceprezydent UEFA.
- Według mnie zmienił się nieprawdopodobnie. Uzyskał pełne doświadczenie, jest w kwiecie wieku. Stało się z nim coś podobnego, co z piłkarzami, którzy osiągają apogeum swojej formy. Sędzia, podobnie jak piłkarz, musi przepracować sporą liczbę meczów, by nabrać doświadczenia - powiedział Boniek w rozmowie z portalem "polsatsport.pl".
Jego zdaniem Marciniak zdecydowanie wykorzystał szansę, jaką mu stworzono w ostatnich 18 miesiącach. - Gdy kiedyś Szymona napisze książkę, to wydaje mi się, że to będzie najważniejszy rozdział. Dlaczego tak się stało, co było powodem tej przemiany - dodał Boniek.
Dla polskiego sędziego będzie to 8. mecz Ligi Mistrzów w bieżącym sezonie. Wcześniej prowadził on spotkania w każdej fazie rozgrywek. Cztery w fazie grupowej (Atletico - Porto, Barcelona - Inter, Dinamo - Milan, Ol. Marsylia - Tottenham), jedno w 1/8 finału (Porto - Inter), jedno w ćwierćfinale (Napoli - Milan), a także ostatni rewanż w półfinale pomiędzy Manchesterem City a Realem Madryt.
Tegoroczny finał Ligi Mistrzów odbędzie się 10 czerwca na Stadionie Olimpijskim im. Ataturka w Stambule.
Zobacz także:
Xavi szczerze o Lewandowskim po blamażu FC Barcelony
Niesamowite! Lewandowski zrobi to jako pierwszy w historii