Jakub Rzeźniczak szczerze po spadku. "To najgorszy dzień w karierze"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Jakub Rzeźniczak
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Jakub Rzeźniczak

Wisła Płock z Jakubem Rzeźniczakiem w składzie spadła z PKO Ekstraklasy. - Nie wiem, co mam powiedzieć. Możemy tylko przeprosić kibiców - powiedział po meczu środkowy obrońca w rozmowie z TVP Sport.

Po pierwszych kilku kolejkach minionego już sezonu PKO Ekstraklasy nad grą Wisły Płock piało się z zachwytu. Drużyna prowadzona przez Pavola Stano przez pewien czas była nawet liderem całej ligi.

To, co zrobił jednak ostatecznie zespół z Płocka, wydawać by się mogło niemożliwe. Wisła bowiem spadła z PKO Ekstraklasy. Jednym z ważniejszych piłkarzy "Nafciarzy" był Jakub Rzeźniczak, który po spadku był załamany.

- To najgorszy dzień w mojej karierze. Jestem zły, jest mi przykro. Gram w piłkę 20 lat, a jest to najtrudniejszy moment w mojej karierze - w taki sposób były defensor Legii Warszawa rozpoczął swoją pomeczową rozmowę z Mateuszem Migą z TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: Polacy zachwycają Europę. Trener powtarzał jedno słowo

- Nie wiem, co mam powiedzieć. Możemy tylko przeprosić kibiców. Największa w tym spadku wina leży w piłkarzach - dodał Rzeźniczak, odpowiadając na pytanie o to, dlaczego na boisku nie było widać u piłkarzy chęci.

Nie zabrakło także pytania o przyszłość Rzeźniczaka po spadku z PKO Ekstraklasy. - Nie mam pojęcia - powiedział środkowy obrońca, odnosząc się do kwestii pozostania w drużynie.

Zobacz także:
Polak pokonał własnego bramkarza. Jego drużynie grozi spadek [WIDEO]
Brak stabilizacji wśród kadrowiczów. Waży się ich przyszłość

Źródło artykułu: WP SportoweFakty