Media. Benzema wreszcie wybrał klub

Karim Benzema miał prawdziwy ból głowy. Oprócz oferty z Realu Madryt, mogł liczyć także na gigantyczne pieniądze z Arabii Saudyjskiej. Hiszpańska "Marca" już wie, gdzie napastnik będzie kontynuował swoją karierę.

Jakub Artych 02 Czerwca 2023, 06:10

Getty Images / James Williamson - AMA / Na zdjęciu: Karim Benzema

Afera z Marciniakiem. Wiemy, jak może zareagować UEFA

Karim Benzema jest związany kontraktem z Realem Madryt tylko do końca czerwca, co sprawia, że wciąż niejasna jest jego przyszłość na Santiago Bernabeu. Francuz jest kluczowym zawodnikiem Królewskich w ostatnich sezonach, stąd kibice mogą niepokoić się ewentualnym odejściem gwiazdora.

Coraz więcej mówiło się o tym, że Benzema po 14 latach gry odejdzie z Realu Madryt. Wszystko dlatego, że dostał atrakcyjną finansowo ofertę z Arabii Saudyjskiej. Przez dwa lata mógłby zarobić tam nawet 200 milionów euro netto!

Ambicją rządu Arabii Saudyjskiej jest to, żeby mieć jak najsilniejszą ligę piłkarską. Od stycznia w Al-Nassr gra Cristiano Ronaldo. Al-Hilal kusi Lionela Messiego, a wielkie pieniądze miałyby przekonać do transferu jeszcze Benzemę. Al-Ittihad mocno naciska na przyjście słynnego napastnika i być może dopnie swego.

ZOBACZ WIDEO:Tego brakowało Bayernowi. Lewandowski zdradził kulisy
- Czy zostanę w Realu? Tak, na razie jestem tutaj, cieszę się każdym dniem, dobrze trenuję i mamy mecz w sobotę - mówił dyplomatycznie napastnik.

Według dziennika "Marca", Benzema podjął ostateczną decyzję i jest ona... korzysta dla Hiszpanów. Francuz wypełni ostatni rok kontraktu z Los Blancos, który uzgodniono po zdobyciu przez niego Złotej Piłki.

"Propozycja Saudyjczyków pozostaje na stole i chociaż była nie do odrzucenia, to Benzema wybrał Real Madryt" - podkreśla "Marca".

Benzema w ciągu 14 lat gry w Realu Madryt sięgnął po 25 trofeów. Triumfował we wszystkich możliwych rozgrywkach krajowych i międzynarodowych. W tym sezonie rozegrał 42 spotkania, w których strzelił 30 bramek oraz zaliczył 6 asyst. Lepszy w Hiszpanii był od niego tylko Robert Lewandowski.

Zobacz także:
Jest reakcja UEFA na donos ws. Szymona Marciniaka!
Trzęsienie ziemi w Bayernie! Trzy gwiazdy mogą odejść