"To się dzieje". Lawina komentarzy po słowach Messiego

Getty Images / Tim Clayton / Na zdjęciu: Lionel Messi
Getty Images / Tim Clayton / Na zdjęciu: Lionel Messi

W mediach społecznościowych zawrzało po tym, jak Lionel Messi poinformował o swoim transferze do Interu Miami. "Mimo wszystko szok" - napisał jeden z dziennikarzy.

W tym artykule dowiesz się o:

Kapitan reprezentacji Argentyny otwiera nowy rozdział w swojej karierze. Po zakończeniu pobytu w Paryżu, Lionel Messi szukał nowych wyzwań, wykluczając możliwość powrotu do FC Barcelony. W środowy wieczór ogłosił swoją decyzję.

Ostatecznie 35-latek zasili szeregi amerykańskiego Interu Miami, co jest pewnym zaskoczeniem. Klub z Bliskiego Wschodu oferował mu znacznie wyższe zarobki, natomiast od wielu lat mówiło się, że utytułowany gracz chce spróbować swoich sił w Major Soccer League.

"Messi wybierający Inter Miami zamiast powrotu do Barcelony czy gigantycznej forsy od Al-Hilal. Mimo wszystko szok, bo liczyłem, że jeszcze skusi się na jedną europejską przygodę. Szkoda, ale osiągnął w piłce już wszystko" - podsumował na Twitterze Bartosz Wieczorek.

Amerykanie już zacierają ręce. "Fajnie mają w Miami. Heat w finale NBA, Panthers w finale NHL, teraz jeszcze dostali Messiego" - dodał Artur Kwiatkowski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalny strzał w Ameryce Południowej. Prawdziwe "golazo"!

"TO SIĘ DZIEJE MOI DRODZY. MESSI W MLS" - stwierdziła Katarzyna Przepiórka, ekspertka od MLS.

"Ktoś tu wysoko zawiesił Messiemu poprzeczkę" - napisał z przymrużeniem oka nasz redakcyjny kolega Maciej Kmita, nawiązując do ostatniego występu Mateusza Klicha w barwach D.C. United.

Kibice identyfikujący się z FC Barceloną są oczywiście niepocieszeni. "Wielka szkoda, tak po prostu" - uważa Rafał Kowalczyk.

"I przy takim postawieniu sprawy to dobrze, że nie wraca. Wiadomo, last dance, nostalgia, godne pożegnanie, ale my potrzebujemy ludzi głodnych wygrywania" - niepopularną opinię przedstawił za to Michał Gajdek.

"Ciekawe, jak to wytłumaczy Joan Laporta" - zastanawiał się Radosław Przybysz.

Prezydent FC Barcelony na każdym kroku dawał do zrozumienia, że powrót Messiego jest dla niego priorytetem. "Joan Laporta nawinął kibicom Barcelony makaron na uszy, opowiadając o możliwym powrocie Messiego. Temat upadł, więc jako wytrawny polityk zacznie teraz mówić o Neymarze, którego również nie jest w stanie sprowadzić I tak to się kręci. Ważne, aby nie rozmawiać o finansach klubu" - uzupełnił Przemysław Olszewik.

Czytaj więcej:
"W klubie są ludzie, którzy nie chcieli mojego powrotu". Messi jasno o FC Barcelonie
Transfer Lionela Messiego do MLS. Sprawdź, gdzie oglądać rozgrywki

Komentarze (0)