[tag=53352]
Kamil Grabara[/tag] przez pięć lat był zawodnikiem Liverpoolu, ale nigdy nie zadebiutował w Premier League. W pewnym momencie Polak zdecydował się szukać szczęścia gdzieś indziej. Najpierw był wypożyczany do Aarhus i Huddersfield Town, a w 2021 roku został sprzedany do FC Kopenhagi.
W Danii wyrósł na jednego z najlepszych bramkarzy ligi. W minionym sezonie dodatkowo miał okazję grać w Lidze Mistrzów. To wszystko sprawiło, że w końcu zainteresowały się nim silniejsze kluby. Rosną szanse, że w tym oknie transferowym zmieni pracodawcę.
- Muszę wam tutaj powiedzieć, że za chwilę będzie bohaterem jednak transferu do topowej ligi. Mówi się o kwocie 10 milionów euro - zdradził komentator Mateusz Borek w programie Loża piłkarska w Kanale Sportowym.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kobiety też strzelają piękne bramki. Ale przymierzyła!
Wcześniej z kolei Stig Tofting, ekspert Viaplay, mówił, że w grę wchodzi kwota 100 mln duńskich koron, czyli około 13,5 mln euro. Do tej pory jednak nie było wiadomo, kto jest gotowy tyle zapłacić za Polaka. Teraz pojawiły się nowe doniesienia.
Na jednym z ostatnich meczów FC Kopenhagi pojawił się Vincent Kompany. Słynny Belg obecnie jest trener Burnley FC, które niedawno wygrało The Championship i awansowało do Premier League. Angielski klub obecnie rozgląda się za nowym bramkarzem.
Czy to właśnie Grabara trafi do beniaminka angielskiej ekstraklasy? Duński portal Tipsbladet pisze o takiej opcji, ale też zaznacza, że w tej chwili Burnley walczy o innych zawodników na tą pozycję. Polak jednak już wcześniej był przymierzany do tego klubu i może być na szerokiej liście transferowej.
24-latek w tym sezonie z FC Kopenhagą zdobył mistrzostwo i Puchar Danii. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki klubowe, zaliczył 32 mecze, a w dwunastu z nich zachował czyste konto.
Kamil Grabara mistrzem Danii. FC Kopenhaga z krajowym dubletem >>
Liverpool chce gwiazdora Realu Madryt. Oferta już złożona >>