Abdulrahman Taiwo ma 24 lata, jest Nigeryjczykiem i ostatni sezon spędził w słowackim Spartaku Trnawa. Piłkarz został tam wypożyczony z duńskiego Sonderyjskie i mocno odpalił w słowackiej ekstraklasie.
W 21. meczach ligowych ostatniego sezonu Taiwo strzelił dla Spartaka 14 bramek. Co ciekawe, najlepszą skuteczność miał w decydującej fazie sezonu, gdy jego klub rywalizował w grupie mistrzowskiej.
Nigeryjczyk w 8 meczach strzelił wtedy 9 goli (w tym pięć w dwóch ostatnich meczach) i był najskuteczniejszym strzelcem tej fazy rozgrywek.
Równie skuteczny był Taiwo w Pucharze Słowacji, gdzie rozegrał 6 meczów, w których strzelił 5 goli, a Spartak sięgnął w tym sezonie po to trofeum. Ogólny jego dorobek w barwach słowackiego klubu, licząc wszystkie rozgrywki poprzedniego sezonu, to 27 meczów i 19 bramek.
ZOBACZ WIDEO: Błaszczykowski nigdy się nie zastanawiał. Wysłał koszulkę z boiska
Liczący 185 centymetrów wzrostu Taiwo dobrze zna słowacką ligę, bo przed przejściem do Danii grał w takich klubach jak Dunajska Streda i Michalovce. Z informacji WP SportoweFakty wynika, że ostatnia skuteczność Nigeryjczyka zwróciła na niego uwagę polskich klubów.
Dwa polskie kluby w grze? Tak naprawdę pyta więcej
Jak usłyszeliśmy, jego temat miał się pojawić w Lechii Gdańsk i Pogoni Szczecin, choć klubów Ekstraklasy, które zainteresowały się jego sytuacją jest według naszej wiedzy więcej.
W tym momencie jego przyszłość jest niewiadomą. Spartak Trnava, który zakończył sezon na trzecim miejscu w lidze chciałby go pozyskać na stałe, ale ma konkurencję. Jednym z zainteresowanych klubów ma też być Slovan Bratysława, czyli mistrz kraju.
Szerif Tiraspol też się przygląda
Poza Słowacją w ostatnich dniach padała jeszcze nazwa mołdawskiego Szerifa Tiraspol. Piłkarz (jeden występ w kadrze Nigerii do lat 23) ma jeszcze dwuletni kontrakt z drugoligowym duńskim pracodawcą.
W niektórych przypadkach - jak słyszymy - przeszkodą jest to, że zainteresowany klub chciałby najpierw Taiwo wypożyczyć, natomiast Duńczycy zdecydowanie optują za transferem definitywnym.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty
Nawałka o Kubie: Nikt nawet nie mrugnął
Sensacyjne informacje na temat Zielińskiego