- Wolę wygrać niż grać ofensywną piłkę i remisować 3:3, jak na Węgrzech czy przegrywać 2:3 ze Szwecją na mistrzostwach Europy - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej Wojciech Szczęsny.
Po tych słowach na bramkarza reprezentacji Polski wylało się sporo gorzkich słów ze strony dziennikarzy, którzy mówili m.in. że woleliby takich słów nie słyszeć ze strony piłkarzy kadry. W obronie bramkarza stanął były prezes PZPN Zbigniew Boniek.
- Panowie zostawcie Wojtka w spokoju. Świetnie broni, jest w formie. Dwa lata temu w Opalenicy mówił zupełnie coś innego. Każdy może sobie pożartować , a wy tak wszystko na poważnie? - napisał na Twitterze.
Przypomnijmy, że we wtorek reprezentacja Polski zagra wyjazdowe spotkanie z reprezentacją Mołdawii w Kiszyniowie w ramach eliminacji do Euro 2024. Pierwszy gwizdek sędziego o 20:45.
ZOBACZ WIDEO: Ależ przymierzyła. Gol stadiony świata