Nie chcą do tego dopuścić. Napoli podjęło działania ws. kontraktu Zielińskiego

Getty Images / Jonathan Moscrop / Piotr Zieliński
Getty Images / Jonathan Moscrop / Piotr Zieliński

Czy to przełom w sprawie Piotra Zielińskiego i jego klubowej przyszłości? Działacze SSC Napoli wystraszyli się pewnej kwestii, zatem ruszyli do działania. Czy będzie ono na tyle skuteczne, żeby przekonać reprezentanta Polski?

Nie ma najmniejszych wątpliwości, że Piotr Zieliński to jeden z najważniejszych zawodników SSC Napoli. Drużyny, która w sezonie 2022/2023 zdominowała rozgrywki włoskiej Serie A i zdobyła tytuł mistrzowski.

I jedno z najważniejszych pytań na chwilę obecną jest takie, czy 29-letni pomocnik reprezentacji Polski pozostanie w tym klubie?

Jego umowa obowiązuje jeszcze przez rok (jest ważna do 30 czerwca 2024), a coraz więcej mówi się o transferze. Mocno o Polaka zabiega m.in. Lazio Rzym, gdzie pracuje obecnie jego były szkoleniowiec Maurizio Sarri.

Ostatnio pojawiły się też informacje o zainteresowaniu z angielskiej Premier League, a konkretnie ze strony Manchesteru United.

Co na to wszystko Napoli, z którym Zieliński związany jest od sierpnia 2016 roku? Jak podaje włosi dziennik "Corriere dello Sport" przedstawiciele mistrza Włoch ruszyli do działania i zaproponowali naszemu zawodnikowi nowy kontrakt. Jego szczegóły nie są jednak znane.

Skąd nagle taka sytuacja? Działacze ekipy spod Wezuwiusza obawiają się, że piłkarz w przyszłym roku mógłby opuścić klub za darmo, a do tego nikt nie chce dopuścić. Wartość naszego zawodnika szacowana jest na ok. 40 mln euro.

Zieliński już na stałe zapisał się na kartach historii SSC Napoli. W barwach tego klubu zaliczył już 329 występów w których skompletował 47 goli i 44 asysty. Przypomnijmy, że wcześniej występował w takich klubach, jak Empoli FC czy Udinese Calcio.

Zobacz także:
Po spotkaniu Kuleszy z Santosem. Jest decyzja w sprawie selekcjonera!
Jest decyzja Spartaka Moskwa ws. umowy z Maciejem Rybusem

ZOBACZ WIDEO: Co on zrobił?! Bramkarz kompletnie się tego nie spodziewał

Źródło artykułu: WP SportoweFakty