W poprzedniej edycji tych rozgrywek Real Madryt wywiązał się z roli faworyta. Podopieczni Carlo Ancelottiego w decydującym spotkaniu rozprawili się z saudyjskim zespołem Al-Hilal i zwyciężył 5:3.
Za dwa lata Klubowe Mistrzostwa Świata z udziałem siedmiu drużyn odejdą do lamusa. Organy FIFA zdecydowały, że w 2025 roku w turnieju wezmą udział aż 32 zespoły. W tym gronie znajdą się między innymi poprzedni triumfatorzy, a także zwycięzca Ligi Mistrzów.
Po piątkowym posiedzeniu Rady FIFA ogłoszono, że gospodarzem pierwszego turnieju w zupełnie nowej formule będą Amerykanie. Stany Zjednoczone zorganizują również Copa America 2024 i mistrzostwa świata w 2026 roku.
- Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA 2025 będą szczytem elitarnej profesjonalnej klubowej piłki nożnej mężczyzn. Dzięki odpowiedniej infrastrukturze wraz z ogromnym zainteresowaniem lokalnych kibiców, Stany Zjednoczone są idealnym gospodarzem - przekonywał prezydent światowej federacji, Gianni Infantino.
FIFA zakomunikowała też, że opóźni się rozpoczęcie przetargu na organizację mundialu w roku 2030. Ma to związek z rezygnacją z Arabii Saudyjskiej.
ZOBACZ WIDEO: Mecz z Niemcami zaszkodził Polakom? "Tu zawiódł mental"
Czytaj więcej:
Oficjalnie: Rafael Benitez wraca na ławkę trenerską
Gmoch skrytykował niedawnego bohatera kadry. "Nie ma tej cechy"