Te tragiczne doniesienia zostały potwierdzone m.in. przez belgijską federację piłki nożnej. Do dramatu Cedrica Roussela doszło w sobotę. "The Mirror" podał, że 45-latek doznał zawału serca, co było bezpośrednią przyczyną jego zgonu.
Roussel grał na pozycji napastnika. Karierę postanowił zakończyć w 2014 roku. W czasie jej trwania występował w wielu europejskich klubach. Był zawodnikiem drużyn w Belgii, Wielkiej Brytanii, Rosji, we Włoszech czy na Cyprze. Przywdziewał trykoty takich zespołów jak KAA Gent, Standard Liege, Brescia Calcio, Wolverhampton Wanderers czy Coventry City. Ponadto trzykrotnie zagrał dla reprezentacji Belgii.
Piłkarza za pośrednictwem mediów społecznościowych żegnają jego byłe kluby. "Spoczywaj w pokoju" - napisano na twitterowym profilu Standardu Liege. "Nasze serca łączą się z rodziną i przyjaciółmi Cedrica Russela. Nasz były gracz odszedł w wieku zaledwie 45 lat" - to z kolei komunikat wydany przez klub z Wolverhampton. "Coventry City jest głęboko zasmucone wiadomością o śmierci naszego byłego napastnika Cedrica Roussela" - brzmią kolejne kondolencje.
Czytaj również:
Tak Bielik zachował się po wulgarnym komentarzu
Kiwior: Arsenal okazał się o wiele większy niż myślałem