Bolączką reprezentacji Polski od dawna jest obsada lewej obrony. Jerzy Brzęczek uważał, że problemy Biało-Czerwonych mógłby rozwiązać Hubert Matynia i jesienią 2018 roku zaprosił go na zgrupowanie seniorskiej kadry. Wychowanek Salosu Szczecin nadal nie zadebiutował z orzełkiem na piersi.
Ostatni sezon spędził w Miedzi Legnica. Zespół z Matynią w składzie był czerwoną latarnią PKO Ekstraklasy i szybko wrócił na drugi szczebel rozgrywkowy. 27-latek znalazł już innego pracodawcę.
We wtorek Matynia został zaprezentowany jako nowy zawodnik Zagłębia Sosnowiec, a jego kontakt będzie obowiązywał przez dwa lata. Piłkarz będzie więc kontynuował swoją karierę na boiskach Fortuna I ligi.
- Zainteresowanie całego klubu, dyrektora sportowego oraz trenera zaważyło na tym, że zdecydowałem się przenieść do Zagłębia. Infrastruktura również zrobiła na mnie duże wrażenie i mam tylko nadzieję, że kibice licznie będą zapełniać nowy stadion na naszych domowych meczach - serwis zaglebie.eu cytuje słowa doświadczonego gracza.
Po dziewięciu latach Matynia opuścił PKO Ekstraklasę - zanotował w niej 142 występy. Zanim trafił do Miedzi, bronił barw Pogoni Szczecin.
ZOBACZ WIDEO: Nie dostał powołania do kadry. Zamiast w Mołdawii tak spędzał czas
Czytaj więcej:
Saudyjczycy chcą pozyskać gwiazdę PSG. Ruszyli do Paryża
Giganci walczą o angielską gwiazdę. Padnie rekord?