"Niewiarygodne". Pokazali, co się stało ze stadionem Barcelony

Getty Images / Adria Puig / Anadolu Agency / Twitter / oficjalny profil FC Barcelony / Spotify Camp Nou
Getty Images / Adria Puig / Anadolu Agency / Twitter / oficjalny profil FC Barcelony / Spotify Camp Nou

Z początkiem czerwca piłkarze FC Barcelony stali się niejako "bezdomni". Na Spotify Camp Nou wjechały buldożery. W ten sposób rozpoczął się remont obiektu mistrzów Hiszpanii. Po miesiącu prac, stadion wygląda jak... ruina.

W tym artykule dowiesz się o:

- Będziemy mieć najlepszy stadion na świecie - zapowiedział prezydent klubu Joan Laporta podczas prezentacji projektu nowego Spotify Camp Nou.

Stadion ten jest domem FC Barcelony od 1957 roku. Teraz w końcu doczeka się solidnego remontu, a Duma Katalonii na ponad rok przeniesie się na Stadion Olimpijski.

Przez najbliższe miesiące Spotify Camp Nou będzie placem budowy. I doskonale widać to na najnowszym wideo, jakie pojawiło się w klubowych mediach społecznościowych.

Widać na nim, jak obecnie wygląda sytuacja tak na stadionie, jak i wokół niego. Przypomnieć bowiem należy, że remontowane będzie też całe zaplecze wokół obiektu (m.in. nowe biura i hotel) oraz hala, na której swoje mecze rozgrywają m.in. koszykarze Barcy, również mistrzowie Hiszpanii.

Piłkarze mają wrócić na Spotify Camp Nou w listopadzie 2024 roku. Wtedy dla kibiców dostępna ma być pierwsza i druga kondygnacja, a to oznacza, że ich mecze będzie mogło oglądać ok. 66 tys. fanów.

Kompletny remont ma zostać natomiast zakończony we wrześniu 2026 roku. Wtedy ma nastąpić pełna inauguracja nowego stadionu, którego pojemność wtedy wynosić będzie 105 tys. miejsc (dotychczas było to niecałe 100 tys.).

Zobacz także:
100 mln euro na stole. Guardiola chce gwiazdę Barcelony
Obrońca odejdzie z FC Barcelony? Pojawiła się oferta z Anglii

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Holandia ma swojego Lionela Messiego?! Przepiękny drybling

Komentarze (0)