W styczniu Luis Suarez podpisał dwuletnią umowę z Gremio Porto Alegre. Doświadczony piłkarz w Brazylii miał spędzić ostatnie lata swojej kariery, ale wiele wskazuje na to, że tego założenia nie spełni. Urugwajczyk osiągnął bowiem porozumienie w sprawie przedwczesnego rozwiązania umowy. Ta ostatecznie obowiązywać będzie do końca 2023 roku.
Co dalej? Jak informuje "Mundo Deportivo", Suarez bierze pod uwagę dwa scenariusze. Pierwszy to zakończenie kariery z powodu problemów z prawym kolanem, które uniemożliwiają mu grę na najwyższym poziomie. Jest to jednak mniej prawdopodobne rozstrzygnięcie dotyczące przyszłości doświadczonego piłkarza.
Suarez marzył o tym, by znów zagrać razem z Lionelem Messim. Ten obecnie jest zawodnikiem Interu Miami i coraz więcej wskazuje na to, że Urugwajczyk wkrótce dołączy do swojego przyjaciela. W Interze spotkałby się także z Sergio Busquetsem i Jordim Albą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma "młotek" w nodze! Tak strzela syn Zinedine'a Zidane'a
- Czuję się silny fizycznie i moim zamiarem było spędzenie dwóch lat w Gremio. Muszę być jednak szczery wobec siebie, swojego ciała i klubu i muszę powiedzieć, że nie wiem, czy mogę dać Gremio to, czego oczekuje się ode mnie. Problem jest z kolanem, to chroniczna kontuzja, o której wszyscy wiedzą i tego nie ukrywam. Rytm i intensywność ligi brazylijskiej są bardzo wysokie - powiedział Suarez.
Piłkarz dodał, że rozwiązanie umowy nie jest spowodowane ofertami z innych klubów. O jego pozyskanie stara się Inter Miami, o co Suarez został zapytany podczas spotkania z dziennikarzami. - Nie wiem, czy przejdę do innego klubu. Wiem, że zmniejszę intensywność - dodał.
Zaznaczył, że nie rozmawiał z żadnym z przedstawicieli klubu z Miami, ale wie, że Inter kontaktował się z działaczami Gremio. Ci odmówili transferu Suareza.
Czytaj także:
Czołówka klasyfikacji strzelców PKO Ekstraklasy
PKO Ekstraklasa: trzy zespoły na szczycie, zobacz tabelę