Piłkarski kabaret na boisku. Co to było? [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Viaplay / Na zdjęciu: gol na 1:1 w meczu Szwajcaria - Hiszpania
Twitter / Viaplay / Na zdjęciu: gol na 1:1 w meczu Szwajcaria - Hiszpania
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Hiszpanii pewnie awansowała do ćwierćfinału mistrzostw świata kobiet. Hiszpanki wygrały 5:1, a jedyną bramkę straciły po kuriozalnym samobóju. To trafienie trzeba zobaczyć.

W 1/8 finału MŚ kobiet reprezentacja Hiszpanii zmierzyła się ze Szwajcarkami. Zdecydowanymi faworytkami spotkania były zawodniczki z Półwyspu Iberyjskiego i nie zawiodły. Hiszpania już do przerwy prowadziła 4:1, potwierdzając swoją dominację.

Strzelanie Hiszpanki rozpoczęły już w 5. minucie, kiedy to do siatki rywalek trafiła Aitana Bonmati. Jednak po kilku chwilach niespodziewanie na tablicy wyników widniał remis. I ogromna w tym zasługa reprezentantek Hiszpanii.

Takich samobójczych bramek na światowych boiskach nie oglądamy zbyt często. W 11. minucie doszło do nieporozumienia pomiędzy Laią Codiną i bramkarką Cataliną Coll. Ta druga wyszła przed swoje pole karne i nie spodziewała się, że koleżanka z drużyny może ją zaskoczyć podaniem z okolic środka boiska.

Codina nie zorientowała się w sytuacji na boisku i zagrała w kierunku bramkarki. Zamiast bezpiecznego podania wyszedł kuriozalny samobój. Trafienie można zobaczyć poniżej.

Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Hiszpanek 5:1, które zameldowały się w ćwierćfinale. Tam zagrają ze zwycięzcą spotkania Holandia - RPA.

Czytaj także: Robert Lewandowski: Barcelona a kadra? Dwa różne światy Wielkie odrodzenie Piątka? "Warunki będzie miał idealne"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma "młotek" w nodze! Tak strzela syn Zinedine'a Zidane'a

Źródło artykułu: WP SportoweFakty