- Wyborny, w punkt, kilka centymetrów od dłoni Arona Ramsdale'a. Piękne uderzenie - mówił o trafieniu Cole'a Palmera komentator stacji Eleven Sports.
Do tego momentu fani na Wembley nie widzieli spektakularnych akcji i zagrań. Palmer, 21-letni zawodnik Manchester City, pokazał jednak próbkę geniuszu.
Gdy Kevin De Bruyne głową "złapał" wybicie piłki przez obrońców Arsenalu, ta znalazła się pod nogami Palmera, który miał mnóstwo miejsca.
W polu karnym ustawił sobie piłkę i huknął niesamowicie precyzyjnie. Aaron Ramsdale - bramkarz Arsenalu - wyciągnął jak tylko mógł, ale nie zdołał nawet dotknąć piłki.
City finalnie nie zdołało jednak dowieźć triumfu do końca, tracąc gola po rykoszecie w 11. minucie doliczonego czasu gry. W serii rzutów karnych Arsenal okazał się lepszy 4:1 i to on zgarnął pierwsze trofeum w sezonie.
Zobacz także:
To było wielkie pożegnanie? Show Harry'ego Kane'a [WIDEO]
Komentator odleciał. Posłuchaj, jak zareagował na gola Ronaldo
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To będzie bramka roku?! Takiego uderzenia nikt się nie spodziewał