Wisła Puławy jest liderem rozgrywek, choć okoliczności wydawały się sprzyjające do zdobycia większej niż punkt przewagi nad grupą pościgową. Drużyna Michała Pirosa grała u siebie, z beniaminkiem, a na dodatek prowadziła. Drużyna z Podkarpacia pokazała charakter i doprowadziła do remisu 1:1. W 54. minucie Piotr Rogala odebrał gospodarzom przewagę strzałem głową po rzucie rożnym.
Hutnik Kraków nie nacieszył się prowadzeniem w meczu z Zagłębiem II Lubin, na które pracował przez ponad 70 minut. Na strzał Jakuba Wróbla odpowiedział po zaledwie siedmiu minutach doświadczony obrońca Jarosław Jach. W końcówce była druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka dla doświadczonego Marcina Budzińskiego, ale Miedziowym nie udało się udokumentować przewagi liczebnej drugim trafieniem.
Sandecja Nowy Sącz zapunktowała po raz pierwszy po spadku z zaplecza PKO Ekstraklasy. Trener Tomasz Kafarski może być umiarkowanie zadowolony z powrotu na Pomorze, gdzie jego drużyna dopiero w 89. minucie uratowała remis 1:1 z Radunią Stężyca. Autorem gola na miarę punktu był Maciej Mas.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
3. kolejka II ligi:
Wisła Puławy - Stal Stalowa Wola 1:1 (1:0)
1:0 - Przemysław Skałecki 35'
1:1 - Piotr Rogala 54'
Hutnik Kraków - Zagłębie II Lubin 1:1 (0:0)
1:0 - Jakub Wróbel 71'
1:1 - Jarosław Jach 78'
Radunia Stężyca - Sandecja Nowy Sącz 1:1 (1:0)
1:0 - Danu Spataru 13'
1:1 - Maciej mas 89'
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"