Trwa transferowa ofensywa Lechii Gdańsk. Klub wzmocnił szwedzki obrońca

Materiały prasowe / Lechia Gdańsk / Na zdjęciu: Elias Olsson
Materiały prasowe / Lechia Gdańsk / Na zdjęciu: Elias Olsson

Lechia Gdańsk kompletuje kadrę na sezon 2023/24. W piątek klub poinformował o pozyskaniu kolejnego środkowego obrońcy. Został nim dość anonimowy 20-latek ze Szwecji Elias Olsson.

Drużyna Lechii Gdańsk zanotowała raczej spokojny start w sezonie 2023/24 w Fortuna I lidze. Co prawda zaczęło się od wygranej 4:2 z Chrobrym Głogów, ale następnie przyszedł zimny prysznic i przegrana z Motorem Lublin 0:1, a tydzień temu remis 1:1 z Wisłą Płock po przeciętnej grze.

Oczywiście każdy w Gdańsku zdawał sobie sprawę, że klub jest jeszcze w budowie. Kolejni piłkarze dołączają, natomiast zbudowanie drużyny potrwa kilka tygodni, jeśli nie miesięcy. Wydaje się, że czas będzie działał na korzyść gdańszczan.

Powoli jednak kadra zespołu zmierza do swojej finalnej wersji. Parę dni temu do Lechii dołączył Rumun Andrei Chindris, a w piątek z samego rana pierwszoligowiec poinformował o transferze definitywnym kolejnego środkowego obrońcy. Nowym zawodnikiem Lechii został Elias Olsson. Klub z Gdańska po raz kolejny nie poinformował o długości kontraktu.

ZOBACZ WIDEO: Nowa wersja Roberta Lewandowskiego? "Czekamy na eksplozję formy"

To 20-latek ze Szwecji, który w trwającym sezonie tamtejszej ekstraklasy rozegrał osiem meczów w barwach Kalmar FF.

- Mimo młodego wieku ma duży bagaż doświadczeń. Jest młodzieżowym reprezentantem swojego kraju. Jestem przekonany, że natychmiast zaadaptuje się do naszego zespołu. Ma ogromny potencjał i wróżę mu dużą karierę w klubie - powiedział prezes Lechii Paolo Urfer.

Pod koniec sierpnia 2021 roku Olsson był wypożyczony do holenderskiego FC Groningen, jednak w lidze zagrał jednie przez minutę. Do tego doszedł mecz pucharowy, ale też mówimy o epizodzie (9 minut). Groningen miało opcję wykupu, ale z niej nie skorzystało. Później było kolejne wypożyczenie, tym razem do duńskiego drugoligowca Naestved Boldklub. Skończyło się na trzynastu występach.

Być może Szwed zagra już w niedzielnym meczu ze Zniczem Pruszków (godz. 12.40), choć wydaje się, że jest to w tym momencie mało prawdopodobne, wszak będzie miał za sobą jeden, w porywach dwa treningi z drużyną.

CZYTAJ TAKŻE:
Strach w Austrii przed rewanżem z Legią. Boją się polskich chuliganów
Austriacy zaskoczeni słabością Legii. "Większość jest zawiedziona stratą gola w końcówce"

Komentarze (0)