Przypomnijmy, że w niedzielę 13 sierpnia Lech Poznań miał podejmować Jagiellonię Białystok. Ostatecznie spotkanie to zostało przełożone na prośbę Kolejorza, który przygotowywał się do rewanżu w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Z tego powodu wolny weekend czekał kibiców, ale też zawodników Jagiellonii. Osoby odpowiedzialne za media społecznościowe klubu zamieściły specjalny wpis.
"Hej Lech Poznań, co porabiacie? Chłopaki zamiast skupić się tylko na graniu, muszą np. zająć się niedzielnym rosołem. Ładnie to tak? Może macie jakieś propozycje na obiad?" - czytamy na Twitterze Jagiellonii.
Na odpowiedź ze strony Lecha Poznań nie trzeba było długo czekać. Lechici popisali się ripostą, nawiązując do faktu, że klub z Poznania rywalizuje w europejskich pucharach, a Jagiellonia nie.
ZOBACZ WIDEO: Nowa wersja Roberta Lewandowskiego? "Czekamy na eksplozję formy"
[b]
[/b]"Jak ma być po poznańsku, to tylko pyry. A jak nie wiecie, co zrobić z wolnym czasem, to wpadajcie na Bułgarską, niedługo zaczynamy trening. Ktoś punkty do rankingu musi robić" - odpisali przedstawiciele Lecha.
Szczególnie słowa "Ktoś punkty do rankingu musi robić" brzmią teraz jak ponury żart. Lech Poznań zaprezentował się z fatalnej strony. Spartak Trnawa zasłużenie wygrał 3:1 i awansował do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Kompromitacja Lecha nie uszła uwadze Jagiellonii, która postanowiła zadrwić z poznaniaków.
"A mówiliśmy coś o bigosie w czwartek... Same niesTr(n)avności" - czytamy w mediach społecznościowych.
W czwartek swoje mecze w eliminacjach rozegrały również dwa inne polskie kluby, które wypadły zdecydowanie lepiej. Legia Warszawa w nieprawdopodobnych okolicznościach pokonała Austrię Wiedeń 5:3 i awansowała do IV rundy. Z kolei Pogoń Szczecin wygrała z KAA Gent 2:1, jednak nie zdołała odrobić strat z pierwszego spotkania.
Zobacz także:
Coś nieprawdopodobnego. Mecz Legii przejdzie do historii polskiej piłki
Lech nie do poznania. "Zaskakujące zachowanie"