Dwa mecze i zero punktów. To nie jest wymarzony początek sezonu La Ligi dla Sevilli.
Zespół po porażce w 1. kolejce 1:2 z Valencią, w 2. mierzył się na wyjeździe z Deportivo Alaves.
W potyczce żadna z drużyn nie zamierzała kalkulować. Stąd też nie może dziwić duża liczba goli.
Do przerwy padły cztery bramki. Wynik gry otworzyło Deportivo, ale przed przerwą prowadziła Sevilla. Jednak 1. połowa zakończyła się remisem 2:2.
Po zmianie stron gole strzelali już tylko miejscowi. Dwa gole zdobył Kike Garcia. Goście kontakt złapali dopiero w doliczonym czasie. Na więcej nie było ich stać.
Gospodarze mogli się cieszyć z pierwszych punktów w sezonie. Goście plasują się na przedostatniej pozycji, lepszą różnicą bramek wyprzedzają Almerię.
Deportivo Alaves - Sevilla FC 4:3 (2:2)
1:0 - Rioja 7'
1:1 - Abqar (sam.) 16'
1:2 - Lamela 41'
2:2 - Duarte 44'
3:2 - Garcia 54'
4:2 - Garcia 59'
4:3 - Mir 90+7'
Granada CF - Rayo Vallecano 0:2 (0:0)
0:1 - Garcia 75'
0:2 - Ciss 79'
[multitable table=1607 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Kibice już niemal zwątpili. Ogromne męczarnie FC Barcelony!
Klub La Ligi rozczarował w kolejnym meczu
ZOBACZ WIDEO: To martwi przed ostatnią fazą eliminacji Ligi Konferencji. "Nie jest ostoją spokoju"