We wtorek Szymon Czyż był na ławce Rakowa Częstochowa w meczu z FC Kopenhagą w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Na boisko nie wszedł, całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.
Nie był piłkarzem pierwszego wyboru dla trenera Dawida Szwargi. W obecnym sezonie dostał raptem parę minut w końcówce rewanżowego meczu z Arisem Limassol. Ponadto wystąpił w jednym spotkaniu rezerw Rakowa.
Czyż chciał grać regularnie, a przy mocnej kadrze Rakowa szanse były na to niewielkie. W związku z tym podjęto decyzję o wypożyczeniu 22-latna do Górnika Zabrze do końca sezonu 2023/24.
To środkowy pomocnik, więc o miejsce w składzie będzie rywalizował m.in. z Damianem Rasakiem i Daisuke Yokotą.
CZYTAJ TAKŻE:
Co oni zrobili?! Kuriozalny gol w Bundeslidze [WIDEO]
Trener Widzewa niezadowolony. "Niepokoi brak solidności"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: on jest niesamowity! Tylko spójrz, co potrafi zrobić z piłką!