W Warszawie w ostatnich dniach rozwieszono plakaty, które wprost przestrzegały dzieci przed wiązaniem się z klubem Polonia Warszawa. Nieznany autor pisze na plakatach, że młodzi piłkarze wiążąc się z tym klubem narażają swoje życie i zdrowie.
Zilustrowano to zdjęciami dzieci, które trenują w akademii Polonii Warszawa - jedno z dzieci ma wyraźnie obitą twarz, pełną sińców. Oczywiście, nie trzeba dodawać, że fotografie pobrano i przerobiono bez zgody.
Na plakatach możemy przeczytać: "Dla bandytów z innych klubów nie ma znaczenia czy mają do czynienia z dziećmi czy z dorosłymi w barwach Polonii; Ryzyko pobicia po każdym meczu jest bardzo duże. Strach mieć przy sobie szalik czy koszulkę; Zastanów się dwa razy życie jest tylko jedno" - czytamy (pisownia oryginalna).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum na boisku. O tym golu będą chciały zapomnieć
W ostrzeżeniu napisanym wręcz w mafijnym stylu, "życzliwie" ostrzega się, że sympatycy Polonii, a także rodzice i dzieci są w niebezpieczeństwie. Dlaczego? Bo istnieje wielu "złych ludzi", którzy mogą im wyrządzić krzywdę. Plakat ma jasny apel: "NIE TRENUJ W POLONII!!".
Wedle informacji uzyskanych przez WP SportoweFakty w poniedziałek przedstawiciel Polonii pojawił się w policyjnej komendzie. Złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Zapytaliśmy policję o komentarz. Okazuje się, że sprawę grożenia dzieciom trenującym w Polonii została przejęta przez specjalny wydział.
"W sprawie plakatów sugerujących wyrządzenie krzywdy dzieciom trenującym w Akademii Piłkarskiej Polonii Warszawa złożono zawiadomienie w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa V. Decyzją Komendanta Stołecznego postępowanie w sprawie zostało przejęte przez Wydział dw. z Przestępczością Pseudokibiców Komendy Stołecznej Policji." - odpisał na pytania WP SportoweFakty podinsp. Sylwester Marczak, Rzecznik Prasowy Komendanta Stołecznego Policji.
[b]Arkadiusz Dudziak, dziennikarz WP SportoweFakty
[/b]
Czytaj więcej:
"Stoją po drugiej stronie rzeki". Były piłkarz Ekstraklasy zobaczył, co robią Rosjanie