W ostatnich tygodniach PZPN zmagał się z kryzysem wizerunkowym, zaś reprezentacja Polski zaliczyła blamaż w Kiszyniowie (2:3 z Mołdawią). W sobotę Robert Lewandowski postanowił przerwać milczenie.
Filar FC Barcelony udzielił głośnego wywiadu opublikowanego przez serwis meczyki.pl. Wypowiedź 35-letniego napastnika odbiła się szerokim echem. Kapitan Biało-Czerwonych odniósł się między innymi do zamieszania w strukturach PZPN.
Lewandowski przyznał wprost, że jest zażenowany ostatnimi wydarzeniami. - Na pewnych stanowiskach trzeba oczekiwać i wymagać klasy - oznajmił (więcej TUTAJ). O komentarz do tych słów poprosiliśmy dyrektora departamentu komunikacji i mediów PZPN.
- Wywiad oglądałem. To była ciekawa rozmowa. Kapitan drużyny narodowej ma pełne prawo do udzielania wywiadów, opowiadania o swoich odczuciach i uwagach. Nie będę tego oceniał, ani komentował - skwitował Tomasz Kozłowski w rozmowie z WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gest Messiego! Ma klasę
Przedstawiciel federacji uważa, że słowa Lewandowskiego nie powinny być tematem dyskusji w trakcie zbliżającego się zgrupowania. Podopieczni Fernando Santosa powalczą o ważne punkty w grupie E eliminacji Euro 2024.
- W poniedziałek zaczyna się zgrupowanie kadry i na tym się obecnie skupiamy w federacji. Dla wszystkich najważniejszy jest cel sportowy, czyli sześć punktów w dwóch meczach. Jestem przekonany, że najważniejszymi tematami podczas zgrupowania będą kwestie sportowe - uzupełnił Kozłowski.
Na 7 września zaplanowano mecz reprezentacji Polski z Wyspami Owczymi. Trzy dni później (10 września) ekipa Santosa rozegra spotkanie wyjazdowe z Albanią.
Rafał Szymański, WP SportoweFakty
Czytaj więcej:
Co ze Szczęsnym? Mamy nowe informacje
"Gdzie ta klasa?". Lewandowski ostro o legendzie polskiej piłki