Po piątkowym remisie Miedzi Legnica z Wisłą Kraków, piłkarze GKS-u Katowice byli w pierwszym szeregu kandydatów na nowego lidera po pełnej kolejce i w trakcie przerwy reprezentacyjnej. Przeciwnikiem zespołu Rafała Góraka było Podbeskidzie Bielsko-Biała, które po przeciętnym rozpoczęciu sezonu znalazło się tuż nad strefą spadkową. GKS nie wykorzystał okoliczności i dopiero w 80. minucie uratował wynik 1:1 strzałem Sebastiana Bergiera.
Chrobry Głogów był jedynym pierwszoligowcem, który w sześciu kolejkach nie potrafił zdobyć ani jednego punktu. Drużyna z województwa dolnośląskiego miała kolejną szansę na przełamanie w meczu na własnym stadionie z GKS-em Tychy. Podopieczni Dariusza Banasika odnieśli już wcześniej trzy zwycięstwa na wyjazdach. Chrobry wybudził się z koszmaru dzięki dwóm strzałom doświadczonego Mikołaja Lebedyńskiego, który po przerwie odwrócił wynik na 2:1.
Do kolejnego interesującego pojedynku doszło w Lublinie. Motor nie poradził sobie w derbach z Górnikiem Łęczna, a w niedzielę grał u siebie z innym przeciwnikiem ze wschodu Polski - Stalą Rzeszów. Goście dopiero w szóstym meczu sezonu odnieśli pierwsze zwycięstwo pod wodzą Marka Zuba. Motor obejmował prowadzenie trzy razy i dwa razy je tracił. Wreszcie w doliczonym czasie lublinianie w swoim stylu rozstrzygnęli mecz golem Michała Króla na 3:2.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
7. kolejka Fortuna I ligi:
Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Katowice 1:1 (0:0)
1:0 - Mateusz Ziółkowski 68'
1:1 - Sebastian Bergier 80'
Chrobry Głogów - GKS Tychy 2:1 (0:1)
0:1 - Daniel Rumin 13'
1:1 - Mikołaj Lebedyński 55'
2:1 - Mikołaj Lebedyński (k.) 61'
Motor Lublin - Stal Rzeszów 3:2 (1:1)
1:0 - Bartosz Wolski 17'
1:1 - Manuel Ponce Garcia 34'
2:1 - Piotr Ceglarz 63'
2:2 - Krzysztof Danielewicz 76'
3:2 - Michał Król 90'
Tabela Fortuna I ligi:
Czytaj także: Pół godziny w Ekstraklasie i wystarczy. Wisła doczekała się Senegalczyka
Czytaj także: Hiszpański pomocnik w Miedzi Legnica. "Jest agresywny"