"Powinien to powiedzieć w szatni". Piszczek zareagował na wywiad Lewandowskiego

Krzysztof Kaczmarczyk 04 Września 2023, 20:20

PAP / Leszek Szymański / WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek (w kółku)

• Marek Koźmiński: Ta grupa ludzi przestała być zespołem

- Poruszył wiele wątków, które nie były najlepsze i wypowiedział się bardzo konkretnie - zauważył w studio Viaplay były kadrowicz Łukasz Piszczek. Ten z Robertem Lewandowskim grał nie tylko w kadrze, ale i przez cztery lata byli klubowymi kolegami w Borussii Dortmund.

- To jest osoba, która powinna zająć stanowisko w różnych tematach i zrobił dobrze, że powiedział to, co czuje - powiedział o "Lewym".

Piszczek zastanawiał się natomiast, czym tak naprawdę kierował się napastnik FC Barcelony udzielając tak mocnego wywiadu w takim momencie, czyli tuż przed zgrupowaniem. Jego zdaniem mogło chodzić o wstrząs, bowiem wokół drużyny narodowej i PZPN w ostatnim czasie nie działo się dobrze.

38-latek zwrócił też uwagę na słowa Lewandowskiego o "braku osobowości w kadrze". - Może nie szedłbym tak daleko, bo on też jest częścią drużyny, jest kapitanem. Jeśli ma coś takiego do powiedzenia, to powinien to powiedzieć w szatni - zauważył Piszczek.

Zwrócił też uwagę na inną kwestię, którą "Lewy" wydaje się być zmęczony. - Mocno punktował, że wiecznie jest wytykany, że musi wziąć odpowiedzialność. Ale czego też się spodziewać? - stwierdził.

- Jednak jesteś zawodnikiem, który od lat gra na najwyższym poziomie. Może chciał dać znać, że jest tym zmęczony. Możliwe, że jest to początek, by tę karierę w reprezentacji wygasić - zakończył.

Lewandowski przyznał otwarcie w trakcie wspomnianego wywiadu, że decyzję o swojej przyszłości w reprezentacji Polski podejmie przy okazji przyszłorocznego Euro. Przypomnijmy, że w kadrze debiutował we wrześniu 2008 roku, czyli 15 lat temu.

W tym czasie rozegrał 142 spotkania z orzełkiem na piersi. Zanotował w nich 79 goli i 31 asyst.

Zobacz także:
Wszystko albo nic. O to chodziło Robertowi Lewandowskiemu
Lewandowski mówił o niemoralnej propozycji rządu. Jest reakcja