Pokazali zdjęcia z kolacji kadry. Lewandowski szaleje w komentarzach

PAP/EPA / Instagram / Reprezentanci Polski spotkali się na wspólnej kolacji
PAP/EPA / Instagram / Reprezentanci Polski spotkali się na wspólnej kolacji

W ostatnim czasie wokół reprezentacji Polski nie działo się zbyt wiele dobrych rzeczy. Zawodnicy próbują oczyścić atmosferę w zespole, a sposobem na to ma być wspólna kolacja wszystkich kadrowiczów.

Nie jest tajemnicą, że w ostatnich miesiącach reprezentacja Polski nie przeżywa najlepszego okresu. Kadra jest obiektem dużej krytyki, a w dodatku wewnątrz drużyny pojawiały się różnego rodzaju konflikty.

Faktem jest, że sami reprezentanci zapewniają, że atmosfera wewnątrz zespołu jest dobra, to jednak kibice wciąż mogą domniemywać, że prawda jest nieco inna. W poniedziałkowy wieczór zawodnicy powołani przez Fernando Santosa wybrali się na kolację, na której mieli szczerze porozmawiać.

Oczywiście w mediach społecznościowych poszczególnych kadrowiczów pojawiły się zdjęcia z tego spotkania i na swoim profilu na Instagramie w swoim stylu opisał je Wojciech Szczęsny. "Drużyna. P.S. Lewego też zaprosiliśmy" - napisał polski bramkarz.

Ta sama fotografia pojawiła się również na profilu Arkadiusza Milika i w obu przypadkach pod postami pojawił się komentarz kapitana reprezentacji Roberta Lewandowskiego. Zwłaszcza komentarz pod zdjęciem wstawionym przez Szczęsnego jest dość sugestywny. "Kształtujemy" - napisał żartobliwie napastnik FC Barcelony.

Na screenie: komentarz Roberta Lewandowskiego pod zdjęciem Wojciecha Szczęsnego
Na screenie: komentarz Roberta Lewandowskiego pod zdjęciem Wojciecha Szczęsnego

Jest on oczywistym nawiązaniem do niedawnego wywiadu, jakiego 35-latek udzielił telewizji Eleven Sports i portalowi Meczyki.pl. Tam kapitan kadry mówił o kształtowaniu osobowości wśród młodszych zawodników z naszej reprezentacji.

Na screenie: komentarz Roberta Lewandowskiego pod zdjęciem Arkadiusza Milika
Na screenie: komentarz Roberta Lewandowskiego pod zdjęciem Arkadiusza Milika

Pod postem wrzuconym przez Arkadiusza Milika natomiast kapitan zdecydowanie chciał rozluźnić atmosferę i pokazać, że ma dobre relacje z innymi reprezentantami. "Pierwszy" - napisał Lewandowski, zaznaczając dowcipnie, że to on jako pierwszy dodał komentarz do pod tym wpisem.  
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozum na boisku. O tym golu będą chciały zapomnieć

Czytaj też:
Apel Kamila Grosickiego
Koźmiński: Ta grupa ludzi przestała być zespołem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty