Przeprowadzka Macieja Skorży do Japonii była sporym zaskoczeniem. Polski szkoleniowiec przeniósł się tam po bardzo dobrym sezonie w Lechu Poznań i jego odejście z Kolejorza było nie do przewidzenia. Jednak miało ono podłoże prywatne, więc konieczne jest zrozumienie takiej decyzji trenera.
Po kilku miesiącach 51-latek objął Urawa Red Diamonds i musiał trochę poczekać na rozpoczęcie rywalizacji sportowej. Plusem takiej sytuacji oczywiście była możliwość przygotowania zespołu, a to miało odzwierciedlenie w finale azjatyckiej Ligi Mistrzów. Ta najważniejsza batalia została wygrana przez drużynę polskiego szkoleniowca.
Teraz Japończycy poznali rywala, z jakim będą walczyli na klubowych mistrzostw świata. W pierwszej rundzie przeciwnikiem tego zespołu będzie Club Leon. Natomiast zwycięzca tej potyczki zagra z Manchesterem City.
To też sprawia, że możemy być świadkami starcia byłego trenera Lecha Poznań z Pepem Guardiolą. Z pewnością byłaby to okazja do ciekawej konfrontacji polskiej myśli szkoleniowej z tą hiszpańską. Turniej dla najlepszych drużyn danych kontynentów odbędzie się w dniach 12-22 grudnia.
Czytaj też:
Boniek skrytykował Lewandowskiego. "To też twoja rola"
Media: pomocnik trafił do Manchesteru United z kontuzją. Czeka go przerwa w grze
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw tylko się przyglądał, a potem... Co za historia!