Co to było?! Zagranie Krychowiaka wywołało salwy śmiechu
Fernando Santos miał nadzieję, że Grzegorz Krychowiak w meczu Polski z Wyspami Owczymi (2:0) będzie wartością dodaną w drugiej linii reprezentacji. Tymczasem pomocnik obejrzał żółtą kartkę i popisał się komicznym zagraniem.
Robert Lewandowski w rozmowie z Mateuszem Święcickim narzekał, że w starciach z Mołdawią (2:3) oraz Czechami (1:3) Polakom zabrakło charakteru i jak podkreślił, nie obejrzeli ani jednej żółtej kartki. Doświadczony pomocnik wrócił do składu po kilkumiesięcznej przerwie, a następnie "zaznaczył" swoją obecność na murawie.
Po 22 minutach rywalizacji Krychowiak został napomniany żółtym kartonikiem przez sędziego Davida Smajca. Co więcej, kadrowicz dał dość osobliwy popis przed końcem pierwszej części gry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!Krychowiak najwyraźniej próbował oddać strzał na bramkę przyjezdnych. Zawodnik saudyjskiego Abha Club katastrofalnie skiksował i strzelił sobie w rękę. Cała sytuacja wyglądała naprawdę absurdalnie - było to najlepsze podsumowanie pierwszej połowy w wykonaniu piłkarzy Santosa.
Czytaj więcej:
Bojkot po słowach "Lewego"? Ci politycy partii rządzącej pojawili się na meczu
Cash: Atmosfera i kłótnie w kadrze? Z mojego punktu widzenia sytuacja jest jasna