1 
Widzewiacy prowadzenie objęli w ósmej minucie, gdy do siatki trafił Jordi Sanchez po dośrodkowaniu Fabio Nunesa z lewej strony boiska. Goście w 29. minucie mieli rzut karny po faulu Luisa da Silvy, lecz strzał Dmytro Juchnowicza z 11 metrów obronił Jakub Szymański.
W drugiej połowie trener Daniel Myśliwiec dokonał kilku zmian i wprowadził na boisko dwóch pozyskanych w ostatnim czasie piłkarzy - Juana Ibizę oraz Sebastiana Kerka. W 63. minucie Znicz miał kolejny rzut karny, tym razem podyktowanym za przewinienie Pawła Zielińskiego, a do siatki z "wapna" trafił Mateusz Grudziński.
Po kolejnych czterech minutach to Widzew miał jedenastkę. Tym razem przewracany w polu karnym był Imad Rondić. Bośniak podszedł do rzutu karnego i zamienił go na bramkę. W końcówce jeszcze do siatki trafił Dominik Kun, ale sędzia nie uznał tego gola ze względu na pozycję spaloną.
- Chciałem, żeby piłkarze pokazali mi część pasji, którą w sobie mają, swoją mentalność. Na tej podstawie wiem, że jest w nich ogromna chęć do pracy. Jak na to, co wypracowaliśmy przez te dwa ciężkie dni, efekty były niezłe. Pragnę podkreślić, że to były naprawdę ciężkie, intensywne treningi. Zawodnicy pracowali podczas nich bardzo dobrze, a ta praca będzie przynosić rezultaty - tak w wywiadzie dla klubowych mediów podsumował tę grę kontrolną szkoleniowiec łodzian, Daniel Myśliwiec.
Oficjalnym debiutem nowego trenera będzie mecz 8. kolejki PKO Ekstraklasy z Cracovią, który Widzew rozegra u siebie w niedzielę, 17 września o 15:00.
Widzew Łódź - Znicz Pruszków 2:1 (1:0)
1:0 - Jordi Sanchez 8'
1:1 - Mateusz Grudziński 63' - z karnego
2:1 - Imad Rondić 67' - z karnego
Czytaj też: Ruch zarobi na transferze Grabary. Chodzi o niebagatelną kwotę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz ruszył do ataku. Ostatnia akcja i... Tylko zobacz!
Czy Widzew Łódź wygra mecz z Cracovią? 
