Na początku sezonu 2013/14 hiszpański szkoleniowiec zdecydował się na przeprowadzkę do Polski. Jose Rojo Martin przejął wówczas stery w Koronie Kielce i potrafił wyprowadzić drużynę z kryzysu. W dużej mierze dzięki niemu złocisto-krwiści utrzymali się w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Następnie prowadził między innymi tajlandzki klub Ratchaburi FC i zespół bezrobotnych piłkarzy w Hiszpanii. Wydawało się, że jego kariera była na zakręcie, aż w końcu karta się odwróciła. Przez prawie dwa sezony odpowiadał za wyniki Realu Valladolid i sprawił, że drużyna wróciła do elitarnej La Ligi.
Bez pracy pozostawał od kwietnia bieżącego roku. W sobotę wyjaśniła się przyszłość Pachety, który znalazł zatrudnienie w Villarrealu. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie opublikowanym przez klub, następca Quique Setiena podpisał kontrakt do zakończenia trwających rozgrywek. Pierwsza konferencja prasowa trenera odbędzie się w poniedziałek.
Jose Rojo Martin zaliczył więc duży sportowy awans, bo do niedawna miał łatkę trenera z niższych lig. Villarreal CF w poprzednich rozgrywkach był piątą siłą hiszpańskiej elity. Setien został zwolniony po tym, jak jego podopieczni przegrali trzy z czterech spotkań ligowych.
ZOBACZ WIDEO: Wejdzie w buty ojca? Syn Zidane'a już zachwyca
Czytaj więcej:
Rykoszet pomógł Belgii uniknąć potknięcia
"Ale to nie moje!". Wideo ze Szczęsnym rozkłada na łopatki