Polacy wrócili z Tirany z niczym, przegrywając z reprezentacją Albanii 0:2 w eliminacjach Euro 2024. Wynik spotkania kapitalnym uderzeniem w 37. minucie otworzył Jasir Asani.
Gola zobaczysz tutaj -->> Czy to dało się obronić? Tak Albania objęła prowadzenie [WIDEO]
Asani po meczu zdradził, że nie do końca szukał w tamtym momencie strzału. - Myślałem o dośrodkowaniu, ale zobaczyłem ruch Szczęsnego i zamknąłem oczy - przyznał cytowany przez serwis supersport.al.
Wspomniany ruch Wojciecha Szczęsnego dał impuls Albańczykowi, który zdecydował się uderzyć na bramkę. Wybór okazał się doskonały. - Strzeliłem. Wiedziałem, że jeśli poleci w bramkę, to będzie gol - stwierdził.
Piłka poleciała nie do obrony. Szczęsny wyciągnął się, ale nie był w stanie sięgnąć piłki. Asani zdradził, co po meczu na temat tego trafienia powiedział mu bramkarz reprezentacji Polski. - Szczęsny powiedział mi brawo, że to był super strzał i nie spodziewał się, że oddam strzał z takiej odległości - powiedział Asani.
Albania po wygranej z Polską ma 10 punktów i jest liderem w grupie E eliminacji Euro 2024. Biało-Czerwoni po pięciu meczach mają zaledwie 6 "oczek" i zajmują 4. miejsce.
Co z występem na Euro 2024. Szanse nadal są, ale matematyczne. Do końca eliminacji pozostały Polakom spotkania z Wyspami Owczymi (wyjazd 12 października) oraz domowe z Mołdawią (15 października) i Czechami (17 listopada).
Zobacz także:
Zróbmy to! Ośmieszajmy się przed światem
"Zgroza"! Tyle zarabia Fernando Santos
ZOBACZ WIDEO: Klęska Fernando Santosa w reprezentacji Polski. "Nie zgadza się nic"