W minionym roku Polski Związek Piłki Nożnej wystartował z hucznie zapowiadanym kursem na dyrektora sportowego. Jego zadaniem jest uzbrojenie w solidną wiedzę osoby pełniące to stanowisko. Stąd też w gronie kursantów znaleźli się wówczas działacze pracujący w klubach PKO BP Ekstraklasy czy Fortuna 1. Ligi.
Druga edycja rozpoczęła się w pierwszej połowie września, a wśród uczestniczących znalazł się m.in. Sebastian Mila. "Rok szkolny zaczęły dzieci, rok szkolny zacząłem ja. Kurs dyrektora sportowego w szkole PZPN wystartował" - napisał na swoim Twitterze (X).
Aktualnie kurs ten ma charakter dobrowolny. Jednak w przyszłości ma to ulec zmianie. - Docelowo, za kilka lat, ukończenie tego kursu ma stać się wymogiem do pełnienia tej funkcji w klubach dwóch najwyższych klas rozgrywkowych - powiedział dyrektor Szkoły Trenerów PZPN Paweł Grycmann, cytowany przez oficjalny serwis polskiej federacji.
Aby wziąć udział w szkoleniu, potencjalny uczestnik powinien posiadać minimum dwuletnie doświadczenie w pionie sportowo-organizacyjnym klubu, co najmniej na czwartym poziomie rozgrywek drużyn męskich lub minimum na drugim poziomie rozgrywek żeńskich. Ponadto, każdy kandydat musi pozytywnie zaliczyć egzamin wstępny składający się z rozmowy kwalifikacyjnej.
Dopuszczone są jednak wyjątki w przypadku pierwszego z wymogów. Organizator ma bowiem możliwość zakwalifikowania osób, które takowego doświadczenia nie posiadają.
Zobacz także:
Tajemnicze słowa asystenta Santosa. "Nadejdzie czas"
[url=/pilka-nozna/1080976/sensacyjny-kandydat-do-objecia-reprezentacji-niemiec-wybor-padnie-na-niego]Sensacyjny kandydat do objęcia reprezentacji Niemiec. Wybór padnie na niego?
[/url]ZOBACZ WIDEO: Klęska Fernando Santosa w reprezentacji Polski. "Nie zgadza się nic"[url=/pilka-nozna/1080976/sensacyjny-kandydat-do-objecia-reprezentacji-niemiec-wybor-padnie-na-niego]
[/url]