Daniel Łukasik od 1 lipca pozostawał bez klubu, po tym jak wygasł jego kontrakt z Radomiakiem Radom.
- Otrzyma kilkunastomiesięczny kontrakt o bardzo małej pensji, która starczy mu jedynie na życie - mówił na konferencji prasowej trener Jacek Magiera.
I po paru godzinach stało się to oficjalne. Łukasik podpisał umowę ze Śląskiem do końca obecnego sezonu. Nie jest to informacja zaskakująca, bo 32-latek od paru tygodni trenował z wrocławską drużyną. Zagrał też w niedawnym sparingu z RB Lipsk.
ZOBACZ WIDEO: Kto za Fernando Santosa? "Tego możemy być pewni"
- To doświadczony piłkarz, który może dużo wnieść do naszego zespołu. Ustaliliśmy z trenerem Magierą, że możemy wzmocnić rywalizację w środku pola, a sam zawodnik trenuje z nami od kilku tygodni i nie będzie potrzebował okresu adaptacji. Daniel pokazał, że jest profesjonalistą, a obie strony mogą zyskać na podpisaniu kontraktu - mówi dyrektor sportowy klubu David Balda.
- Trenowałem z drużyną Śląska przez kilka tygodni, poznałem zespół, sztab. Muszę powiedzieć, że są tu naprawdę warunki do treningu i grania najwyższym poziomie w Polsce. Cieszę się, że będę miał okazję wspomóc Śląsk w tym sezonie. Dziękuję za wspólny czas do tej pory i szansę, którą dostałem. Liczę, że będziemy wygrywać kolejne mecze i utrzymywać się w górnej części tabeli - powiedział Łukasik.
Dotychczas rozegrał 186 meczów na poziomie Ekstraklasy. Zaczynał w Legii Warszawa, później była Lechia Gdańsk, a ostatnio Radomiak. W międzyczasie zaliczył też dwie zagraniczne przygody - najpierw niemiecki Sandhausen, a po odejściu z Lechii był w tureckim Ankaragucu.
CZYTAJ TAKŻE:
Poważne zarzuty dziennikarza wobec Śląska Wrocław. Jest reakcja prezesa klubu
Dariusz Szpakowski mocno o Santosie i piłkarzach. "Tak się nie da"