Polacy podbijają kolejne kierunki i teraz mamy całkiem ciekawą kolonię w lidze tureckiej. W tamtejszej Super Lig występują m.in. Sebastian Szymański i Adam Buksa, ale też nad Bosforem latem pojawił się Krzysztof Piątek.
Dlatego też bardzo ciekawie zapowiadają się rywalizacje, w których po dwóch stronach barykady będziemy mieli naszych zawodników. Takie starcie zostało rozegrane w niedzielę, gdy Fenerbahce Stambuł Szymańskiego podejmowało na swoim obiekcie Antalyaspor Buksy.
Ekipa ze Stambułu wygrała ten mecz 3:2, a główne role odegrali w nim nasi reprezentanci. Adam Buksa dwukrotnie zdołał pokonać bramkarza rywala. Najpierw Polak trafił na 1:0, a potem w drugiej połowie na 2:2. Napastnik przy obu golach popisał się świetnym wykończeniem. Dzięki drugiej bramce jego drużyna miała dobry wynik, ale został on zniszczony przez Sebastiana Szymańskiego.
Były zawodnik Feyenoordu Rotterdam w 80. minucie strzelił gola na 3:2 i jednocześnie na wagę zwycięstwa. Wychowanek Legii Warszawa dostał piłkę na skraju pola karnego i precyzyjnym uderzeniem lewą nogą umieścił ją w siatce. 24-latek dał swojej drużynie kolejne zwycięstwo w tym sezonie, a po czterech kolejkach Fenerbahce ma na koncie komplet punktów.
Celem zespołu ze Stambułu oczywiście jest walka o tytuł mistrzowski, który w poprzednim sezonie powędrował do ich lokalnego rywala, czyli Galatasaray. Dlatego też regularne punktowanie od początku rozgrywek może być niesamowicie istotne.
Czytaj też:
Daniel Myśliwiec ocenił mecz: Pojawiły się odruchy
Koszmar zawodnika Atletico Madryt. Czeka go długa przerwa
ZOBACZ WIDEO: Kto za Fernando Santosa? "Tego możemy być pewni"