W drużynie Empoli FC zagrali w obronie Sebastian Walukiewicz i Bartosz Bereszyński, ale obaj nie zapiszą niedzielnego meczu do udanych. Ten pierwszy został zresztą zmieniony już w przerwie spotkania. Drugi z Biało-Czerwonych rozegrał pełne 90 minut.
Walukiewicz został uznany za jednego z najgorszych piłkarzy na boisku. Opinia ta nie powinna dziwić, bowiem już w pierwszych sekundach niefortunnie zagrał piłkę ręką w polu karnym (więcej tutaj). "Jedenastkę" zamienił na gola Paulo Dybala i AS Roma rozpoczęła wielkie strzelanie.
Portal stadionews.it określił postawę Walukiewicza jako "katastrofę". 23-latek otrzymał notę 4, podobnie jak jego kolega z defensywy Sebastiano Luperto.
ZOBACZ WIDEO: Afera za aferą. Winny porażki nie jest tylko Fernando Santos
"Po kilku sekundach zagrał piłkę ręką, co doprowadziło do rzutu karnego dla Dybali. Następnie wraz z kolegami był winny przy bramce Sanchesa. Cierpiał z powodu ataków Lukaku. Zanetti oszczędził mu drugą połowę" - napisano w uzasadnieniu niskiej oceny.
W pomeczowej relacji na portalu tuttomercatoweb.com stwierdzono, że Walukiewicz "rozpoczął wieczór grozy". Przy nocie 4 napisano: "Wystarczyło kilka sekund, aby cała noc jego i Empoli zamieniła się w koszmar. Po dośrodkowaniu Kristensena z prawej strony niezdarnie interweniował ręką w polu karnym, powodując karę".
Postawa drugiego z Biało-Czerwonych, 31-letniego Bartosza Bereszyńskiego, została oceniona na 4,5. "Miał po swojej stronie przedsiębiorczego Spinazzolę, który systematycznie wygrywał z nim pojedynki" - stwierdził dziennikarz tuttomercatoweb.com.
Również w ocenie portalu sportmediaset.it Walukiewicz był jednym z najgorszych piłkarzy na boisku i zapracował na notę 4. "Zaczął słabo. Dotknął piłkę ręką w polu karnym, powodując rzut karny, który od razu ukierunkował mecz. Potem przez całą pierwszą połowę walczył z Lukaku" - stwierdzono.
Po czterech kolejkach sezonu 2023/2024 Empoli to czerwona latarnia rozgrywek Serie A. W tabeli zajmuje aktualnie ostatnie miejsce, z zerowym dorobkiem punktowym i z fatalnym bilansem bramek 0-12.
Czytaj także:
Reprezentant Polski nie gryzł się w język po blamażu w Albanii. Mocne słowa
El. Euro 2024: nowy lider, Polacy mają powody do wstydu, zobacz tabelę