W weekend AC Milan skompromitował się w derbach Mediolanu i przegrał z Interem aż 1:5. Na rozpamiętywanie tej klęski nie ma jednak dużo czasu, bo już we wtorek kolejny mecz na San Siro. Tym razem w Lidze Mistrzów z Newcastle United.
- Przeżyliśmy olbrzymie rozczarowanie. Całe szczęście, że tak szybko zagramy w Lidze Mistrzów, bo możemy od razu skoncentrować się na kolejnym meczu. Wiemy, że jesteśmy w trudnej grupie, dlatego ważny jest dobry początek - powiedział trener Stefano Pioli na konferencji prasowej.
Rossoneri trafili do grupy śmierci. Oprócz "Srok", ich rywalami są również Paris Saint-Germain i Borussia Dortmund.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor Realu wsiadał do autobusu. Zapomniał o jednym
- Ciężko się pogodzić, że ciągle przegrywamy derby. Jestem trenerem, który przegrał ich najwięcej w jednym roku. Mam przez to dług u kibiców. Wiem, że prowadzę mocny zespół i potrafimy zareagować w tak trudnym momencie - mówi szkoleniowiec Milanu.
W poprzednim sezonie Milan doszedł w Lidze Mistrzów aż do półfinału, ale wtedy - niejako na potwierdzenie słów trenera - odpadł z Interem, przegrywając oba spotkania.
- Jeśli chcemy się rozwijać, musimy zajść dalej niż w poprzednim sezonie, czyli do finału. Ale w tych rozgrywkach trzeba skupić się na każdym kolejnym meczu. Najpierw trzeba postawać się awansować z grupy, która w mojej ocenie jest bardzo wyrównana. Doświadczenie powinno nam w tym pomóc - przyznał trener Pioli.
Jak się rzekło, pierwszym rywalem będzie Newcastle. - Nie wiem czy da się porównać ten zespół do któregokolwiek z Serie A. To klasyczna angielska drużyna, grająca na dużej intensywności, w wysokim pressingu, bazująca na przygotowani fizycznym. Mają wielu wysokich zawodników, którzy będą groźni przy stałych fragmentach - dodał.
Początek meczu AC Milan - Newcastle United we wtorek o godz. 18.45.
CZYTAJ TAKŻE:
Manchester City obroni Ligę Mistrzów? Guardiola: Będzie nam łatwiej
"On nie może spać przez to, co zrobił". Borek o sytuacji kadrowicza