[tag=570]
[/tag]Warta Poznań boryka się ze sporymi problemami kadrowymi spowodowanymi urazami kilku piłkarzy. Z kontuzjami zmagają się m.in. Adam Zrelak, Jakub Kiełb czy Michał Kopczyński.
Z tego względu klub z Wielkopolski poszukuje kolejnych wzmocnień. Okno transferowe zostało już zamknięte, a w związku z tym włodarze Warty muszą korzystać z rynku wolnych zawodników.
Jak się jednak okazuje, szybko znaleźli piłkarza, który może poszerzyć pole manewru Dawida Szulczka.
Nowym graczem Warty Poznań został bowiem Tomas Prikryl, który związał się z nowym klubem umową obowiązującą do końca sezonu. Kontrakt zawiera opcję przedłużenia o kolejny rok.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski bez powołania? Probierz rozwiał wątpliwości
- Bardzo się cieszę, że zostałem piłkarzem Warty Poznań. Czuję się też dobrze z powodu powrotu do Ekstraklasy, bo podobała mi się gra tutaj: liga jest na wysokim poziomie, są tu bardzo fajne stadiony, całe otoczenie, zainteresowanie mediów i jakość piłkarzy - mówi Tomas Prikryl na łamach oficjalnej strony Warty Poznań.
Czeski pomocnik przez ostatnie cztery lata występował w Jagielloni Białystok. W barwach klubu z Podlasia zanotował łącznie 111 występów, w których strzelił 11 goli. Po zakończeniu minionego sezonu rozstał się z dotychczasowym pracodawcą i pozostawał wolnym zawodnikiem.
Jak jednak zapewnia, jest odpowiednio przygotowany do nadchodzących wyzwań.
- W ostatnim czasie trenowałem indywidualnie według planów opracowanych przez trenera przygotowania fizycznego, więc pod tym względem jestem gotowy do treningów. Pewnie brakuje mi trochę praktyki meczowej, ale wierzę w to, że uda się to szybko nadrobić - podkreśla Prikryl w rozmowie z mediami klubowymi Warty.
Już w niedzielę Warta Poznań rozegra wyjazdowe spotkanie w ramach 9. kolejki PKO Ekstraklasy, w którym zmierzy się z Zagłębiem Lubin. Początek meczu zaplanowany jest na godzinę 12.30.
Zobacz też:
Na kłopoty Pawłowski. Widzew uratował remis w Kielcach
Mistrz Polski przetestuje Ruch Chorzów. "To nie sprzyja normalnemu przygotowaniu"