Borek grzmi po skandalu w Holandii. "Poczuliśmy się jak ludzie drugiej kategorii"

Nie milkną echa zatrzymania dwóch piłkarzy Legii Warszawa w Alkmaar. Mateusz Borek w Kanale Sportowym użył mocnych słów dotyczących traktowania Polaków. Zaapelował też, by w rewanżu pokazać Holendrom, jak powinno się traktować gości.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
policja przy autokarze Legii w Alkmaar / małe zdjęcie: Mateusz Borek PAP/EPA / Michel van Bergen / Na zdjęciu: policja przy autokarze Legii w Alkmaar / małe zdjęcie: Mateusz Borek
Po meczu AZ Alkmaar - Legia Warszawa w Lidze Konferencji Europy doszło do skandalicznych wydarzeń. Dwóch piłkarzy warszawskiego zespołu - Josue i Radovan Pankov - zostało zatrzymanych przez policję. Wcześniej części zawodników nie dopuszczono do autokaru z powodu rzekomego zagrożenia spowodowanego obecnością kibiców Legii przy klubowym autokarze.

W oświadczeniu warszawskiego klubu czytamy, że "służby porządkowe Klubu AZ oraz policja nie zapewniły bezpieczeństwa piłkarzom i pracownikom Legii oraz jej prezesowi. Osoby, które miały dbać o bezpieczeństwo same zaatakowały i naruszyły nietykalność cielesną wielu przedstawicieli naszego klubu".

O wydarzeniach, do jakich doszło w Holandii, jest głośno w całej Europie. Emocje przed rewanżowym meczem w Warszawie już są podgrzane do czerwoności. Legia stara się nie eskalować konfliktu, za co jest chwalona m.in. przez Mateusza Borka.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol "stadiony świata" w Polsce. Przyjrzyj się dokładnie

Według niego, Holendrzy od początku nie chcieli przyjazdu kibiców Legii do Alkmaar. - Lista kłamstw, oszczerstw, konfabulacji, zatracenia zdrowego rozsądku... Od samego początku pani burmistrz nie chciała się zgodzić na przyjazd kibiców Legii do Alkmaar. Nie chcieli tam Polaków, wydaje mi się, że cały czas tam nie chcą Polaków. Poczuliśmy się wszyscy jak ludzie drugiej kategorii w Europie - powiedział Borek w "Kanale Sportowym".

- Nie chcę, żeby to zabrzmiało za mocno, ale nie może to wybrzmieć inaczej. Bardzo podoba mi się stanowisko Legii w publicznej komunikacji - z zaproszeniem dla Alkmaar, żeby przyjechać do Warszawy. Że nie ma eskalacji tej sprawy. Tylko jest komunikat: pokażemy Wam, jak wygląda Europa, zapraszamy na nasz stadion - stwierdził.

Borek jest przekonany, że podczas oprawy meczu Legii z Alkmaar znajdzie się odniesienie do wydarzeń z Holandii.

- Oczywiście, znając kibiców Legii, oni są kreatywni, pewnie przygotują jakąś ciekawą oprawę i będzie tam odnośnik do tego co wydarzyło się w Alkmaar. Bardzo chciałbym, żebyśmy pokazali im, kto jest dużą Europą, kto umie szanować drugiego człowieka. Takiej atmosfery bym oczekiwał i traktowania gości podczas spotkania rewanżowego. Nawet jeśli wszyscy jesteśmy dziś zniesmaczeni i mamy dziś w sobie dużo złych emocji - zakończył Borek.

Rewanżowy mecz Legii z AZ Alkmaar odbędzie się 14 grudnia. Jego początek zaplanowano na godzinę 18:45.

Czytaj także:
Pierwsze decyzje ws. izraelskiej kadry. Prezes związku ujawnia
"Jeszcze raz odcisnął piętno". Co za słowa Włochów o Miliku

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×