Łukasz Zwoliński jest najlepszym napastnikiem Rakowa Częstochowa w sezonie 2023/24, choć jego bilans na kolana nie rzuca - w dwudziestu meczach strzelił sześć goli.
To jednak i tak więcej niż Fabian Piasecki (2) i Ante Crnac (0). W częstochowskiej drużynie zdobywanie bramek rozkłada się na większą liczbę zawodników.
I teraz mistrz Polski będzie musiał radzić sobie bez Zwolińskiego. 30-latek przeszedł zabieg przepukliny sportowej we włoskiej klinice Villa Stuart w Rzymie i czeka go około półtora miesięczna przerwa w grze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwierzę wpadło na murawę. Podczas meczu!
W miniony weekend Zwoliński zagrał kilkanaście minut w hitowym meczu z Legią Warszawa. Na kolejne minuty na boisku będzie musiał długo zaczekać. Półtoramiesięczna przerwa oznacza, że istnieje szansa, że Zwoliński nie zagra już w ogóle w tym roku.
Nie jest to jednak coś, co jest zaskoczeniem dla sztabu szkoleniowego. Zabieg był konieczny i został zaplanowany na okres przerwy reprezentacyjnej w porozumieniu ze sztabem medycznym.
Przypomnijmy, że oprócz Zwolińskiego kontuzjowani w zespole Rakowa są obecnie: Ivi Lopez, Stratos Svarnas, Zoran Arsenić, Adnan Kovacević, Jean Carlos Silva i Adrian Gryszkiewicz.
CZYTAJ TAKŻE:
40 mln zł przejdzie nam koło nosa? Trzeba ratować Euro 2024
Błyskawiczna szpilka Bońka po wywiadzie "Lewego". Poszło o opaskę kapitana